nie zwalnia ani na moment, przez co nie można się nudzić. I o to chodzi, taki prosty scenariusz a jednak świetny pomysł na film i równie świetne wykonanie, dynamiczny
montaż i zakręcona niczym nieskrępowana przerysowana i nieustająca akcja przyprawiona
garścią nieprzyzwoitego humoru! czego można chcieć więcej od kina akcji? realizmu? a po
co to komu w tym gatunku? Tak mogłaby wyglądać ekranizacja kultowej serii gier "Grand
Theft Auto" (jeśli kiedykolwiek takowa powstanie). Gdyby film sygnowany byłby jakimś
znanym nazwiskiem np. Roberta Rodrigueza, pewnie miałby wyższą ocenę, a tak ma nieco
zaniżoną... (ciekawostka: fajne nawiązanie do filmu "Revolver" Guya Ritchie kiedy to
Statham też gada do siebie w windzie).