Końcówkę można zinterpretować na różne sposoby.. jak odebraliście zakończenie? Szatan wrócił życie synowi? A może była to 3-sekundowa wizja w toalecie, jaki będzie gdy wybroni pedofila ( tyle że i tak zjawia się szatan). a może jeszcze coś zupełnie innego?
Moim zdaniem była to wizja w toalecie, ale tak realna i rzeczywista, iż pojawienie się potem szatana powtarzającego swoje słowa nikogo nie dziwi.
Nie wiem czy szatan ma moc wskrzeszania człowieka. Może to Bóg go wszkrzesił w nagrodę za to, że w pewnym sensie "wygrał" z szatanem.
Wiedział, że powinien on zmienić swoje życie po tym wydarzeniu.
;]
Jak Bóg może nagrodzić samobójcę??? Wygrał z szatanem popełniając całkiem poważny grzech, za który może wylądować tylko na dole u niego?
Tak, ale wygrał z szatanem, sam to powiedziałeś ;] podobno Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który bla bla :)
Moze Bog "przymrozyl na to oko" i uznal, ze to w skutek wyzej racji. U Niego licza sie glownie checi i intencje.
nie jest powiedziane, ze kazdy samobójca wyladuje w piekle, bo nie wiadomo co ta osoba kierowała, czy np tak jak żona bohatera była w tym czasie niepoczytalna.
Myślę, że chodziło o to, że Kevin dostał drugą szansę, ponieważ sprzeciwił się szatanowi i zrobił coś, czego ten się nie spodziewał - ale wiadomo, że to przecież jest tylko film i w rzeczywistym świecie samobójstwo to jest właśnie to, z czego szatan się cieszy, bo odrzucasz dar Boga. poza tym kevin nie był normalnym człowiekiem, więc raczej nie odnosiły sie do niego te same prawidłowości co do nas. A szatan na końcu pojawił się, bo nigdy nie zniknie, zawsze będzie nas kusił.
Jak może nagrodzić? Bardzo łatwo - jest przecież Bogiem:P
Tak bardziej serio -> "błogosławiony, kto poświęca się dla przyjaciół" -czy jakoś tak: Nie chcąc spłodzić Antychrysta, Lomax poświęcił się w gruncie rzeczy dla wszystkich ludzi, więc jest niejako usprawiedliwiony w swym czynie.
Swoją drogą: Co jest gorsze z punktu widzenia wiary - samobójstwo czy morderstwo? Chyba nie ma prostej odpowiedzi - zależy od motywu...
Ludzie, nie ma żadnych dwojakich interpretacji :) Jak dla mnie wszystko jest tu jasne. Facet miał jakby wizję w toalecie, coś w stylu przeniesienia w przyszłość. Na pewno nikt mu życia nie zwrócił. Poza tym nie interpretujmy tego tak całkiem poważnie, bo w końcu w tym filmie szatan ma nadludzką moc, prawda? ;)
Według wiary chrześcijańskiej jest i posiada nadludzką moc tak samo jak anioły ;] zależy od człowieka prawda? Kolega wyżej po prostu sugeruje, że (zakładając, iż szatan istnieje) diabeł ma nadludzką moc jedynie w filmie a w rzeczywistości jest zwykłym pionkiem, ja tak to odbieram :)
a może wskrzesił go, bo nie miał innego wyjścia, chciał wtedy nakłonić go do spłodzenia dziecka jego siostrze, ale się nie udało. może chciał spróbować w inny sposób i nie dać za wygraną.
Zgadzam się. Moim zd. szatan przywrócił do życia Kevina, aby móc znowu go kusić, manipulować nim i w rezulatcie zmotywować do spłodzenia Antychrysta.
W ostatnich scenach słabość Kevina znowu daje o sobie znać kiedy tylko szatan wspomniał o sławie, zawachał się powiedział żeby zadzwonił na następny dzień w związku z artykułem, który ma przynieść mu tak bardzo wyczekiwaną sławę. Uważam że tym samym Kevin po raz kolejny dał się wciągnąć w grę umiejętnie prowadzoną przez własnego ojca.
No takie nie zupełnie. Z jednej strony zgadzam się z kimśkto mówił że szatam za wszelką cene chciał doprowadzić do spłodzdenia przez lomaxa syna, wiec tak jakby cofnąl czas, albo wskrzesił. Tylko że on nie ma takich mocy, w filmie też skoro ostatnia scena "wtedy", to oczywista porażka, unicestwienie jego córki, sam gdzieś pofrunął:D
wiec ja uważam że do końca nie wiadomo.
moim zdaniem co by nie zrobił reeves, szatan-ojciec powroci do niego w kazdej postaci- prawni czy dziennikarz, nie wazne-kazda jego decyzja doprowadzi go do tego samego momentu, momentu wyboru stworzenia antychrysta
a ja nie sądzę, żeby wrócił mu życie, żeby ta historia wydarzyła się naprawdę. Wiadomo, że każdy może sobie to zinterpretować jak chce, ale moim zdaniem nawet Szatan, mimo że ma potężne moce, nie jest w stanie wskrzesić człowieka. Ofc wg wiary chrześcijańskiej Bóg może to zrobić (sam Jezus czy Łazarz), ale Szatan jest upadłym aniołem, a nie Bogiem.
Sądzę, że to była wizja - "co się stanie, gdy obronisz tego pedofila"...
Koniec mnie zaskoczył - ale nie to, ze dziennikarz zmienił się w Diabła, tylko to, że Kevin zgodził się na wywiad, mimo tego, co zobaczył. Czyżby Szatan zawsze zwyciężał?
No ok, skoro to była wizja, to kto mu ją podsunął? Szatan? To byłoby bez sensu, bo raczej wizja stracenia żony i stworzenia Antychrysta jest nieciekawa. A może Bóg? To byłoby żałosne.
Nie wydaje mi sie, żeby Szatan zawsze zwyciążał. Stad moja interpretacja- pojawi sie w kazdej postaci i za kazdym razem go skusi (pozniej jako dziennikarz) aby dotrzec do momentu w ktorym Reeves sie wycofa. Takie błedne koło. Ale oczywiscie to tylko moja interpretacja.
Pozdrawiam!
chyba tak, jest to błędne koło, za każdym razem gdy Reeves skusi się zakończy się taka samą wizją.
Nie zakonczy sie to zadna wizja bo zadnej wizji nie bylo, przynajmniej wg mnie.
bylabym bardziej sklonna ku wersji przywrocenia zycia. czemu szatan mialby tego nie zrobic skoro tak bardzo zalezy mu na antychryscie?
moim zdaniem Szatan chciał, żeby ktoś dla niego pracował więc stworzył syna ale nie przewidział, ze jabłko może dość daleko paść od jabłoni. Bóg czy kto tam inny wskrzesił Lomaxa bo ten sprawdził się jako przeciwnik zła i teraz zamiast sługą idealnym Szatana może być sługą idealnym Boga. Wykupiła go inna kancelaria <lol2> ;)
Z tego co pamiętam (jak byłem mały i pierwszy raz to oglądałem) to siostra mi tłumaczyła, że nie przypadkowa jest ta scena w toalecie. Ponoć jak się ściąga obrączkę i do tego kładzie na umywalce to jakiś międzynarodowy zabobon. :) W sumie ani razu po obejrzeniu tego filmu nie pomyślałem, że to tylko wizja. Zgodziłbym się z twoją teorią.
Mnie się to jawi jako druga szansa. Raz się sprzeciwił, wybierając własną śmierć i tym samym pokrzyżował plany Szatana :P. Ale jest tu też jasny znak, że Szatan powraca tak czy inaczej, jak nie pod tą postacią to pod inną i próbuje do samego końca. Kevin to traktował jako coś w rodzaju wizji. Coś na kształt wyobrażenia i dla niego to nie zdarzyło się naprawdę. Podejrzewam, że on to widział jak to, co my w sferze snów xP. I tyle, zbył to, nie zastanawiał się, wpłynęło to jednak na jego decyzję co do pozostawienia winnego klienta. A Szatan spróbuje znowu. Ja to odebrałam w ten sposób. I będzie próbował dopóki nie osiągnie celu.
Odnoszę dziwne wrażenie, że trochę sprzeczność jest w Twojej wypowiedzi ;] z jednej strony mówisz, że to była wizja, a z drugiej, że szatan zawsze powraca itp. Jedno z drugim się gryzie ;]
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Napisałam, że dla Kevina było to coś na kształt wizji, wyobrażenia. Moim zdaniem on to tak potraktował i to doprowadziło do innego rozwiązania sprawy pedofila :P. Natomiast wcześniejsze zdarzenia rzeczywiście się zdarzyły, ale Kevin się przeciwstawił i przez to jak gdyby wrócił do punktu wyjścia, bo będzie kuszony znowu.
nie jest to ani żadna wizja ani druga szansa. to metaforyczne przesłanie: człowiek jest tylko człowiekiem i nie jest w stanie nigdy w pełni pokonać swoich słabości; prędzej czy później,w takiej czy innej sytuacji, ale i tak dojdą do głosu.cóż, jesteśmy tylko ludźmi,a wolna wola? "co za dziwka".
cały film jest jedną wielką parabolą
Myślę, że to była wizja, czy też jak kto woli przywidzenie(jak np. w Family man), choć to nie ma największego znaczenia. Najważniejsze w tym jest to, że teraz pomimo, że Lomax zna przyszłość to przed złem i tak się nie ucieknie bo ono zawsze będzie kusić i to tak dobrze, że mu ulegniemy małymi kroczkami.
Jak zinterpretować to, że na końcu Milton zmienia się w swojego syna, dostaje skrzydeł i ma długie włosy, podnosi ręce w górę i krzyczy "God"? Był on wtedy podobny do Jezusa, który zginął, aby ocalić ludzi. Moim skromnym zdaniem było tak: Milton mówił, że rządził na ziemi od wieków, chciał stworzyć antychrysta, aby pokonać Boga. Nie udało mu się, pochłonął go ogień i może jest to metafora tego, że skończyło się jego panowanie na ziemi, a wiadomo, że Szatan jest przebiegły więc znalazł sposób, aby cofnąć te wydarzenia i spróbować jeszcze raz z innej strony. Popełnił błąd wybraniając pedofila, ale ostatecznie podjął dobra decyzję i Bóg w nagrodę pomógł mu naprawić błąd z przeszłości i jego życie mogło się inaczej potoczyć. Co do tego czy to była wizja, czy ktoś mu życie wrócił, czy jeszcze co innego to nie mam na to żadnego pomysłu