Ten film wwierca się w mózg, nie pozwala się od siebie uwolnić. Świetny film, jeden z najlepszych thrillerów. Napięcie budowane powoli, aż do samej końcówki, przy której nie można nawet odetchnąć. Zapada głęboko w pamięć, zmuszając do zastanowienia się nad pewnymi aspektami wiary, życia, woli itp. A zakończenie zaskakuje i poraża z końcowym utworem "paint it black" w tle. Polecam !