Adwokat diabła

The Devil's Advocate
1997
7,9 447 tys. ocen
7,9 10 1 446861
7,1 56 krytyków
Adwokat diabła
powrót do forum filmu Adwokat diabła

Książka

ocenił(a) film na 10

Uwielbiam film ''Adwokat diabła'' z wielu względów, przede wszystkim fabuła. Całe jej skonstruowanie, dociągnięcie wszystkich aspektów i idealny rozwój akcji, rewelacja!
Naprawdę film tak nagrany, że cały czas oglądałam z zaciekawieniem, a koniec podbił wszystko.

Oprócz tego jestem zakochana w aktorskim trio: Keanu, Al Pacino, i Charlie Theron <3

W mojej ''recenzji'' chce odnieść się jednak do kwestii, która bardzo mnie zastanawiała i trochę wkurzyła.
A więc tak pewnego słonecznego dnia dowiedziałam się, że jest książka na podstawie filmu ''Adwokat diabła'' o tym samym tytule. Ucieszona od razu ja kupiłam. Czy było warto? Nie wiem.. Na pewno jest o wiele gorsza niż film, TAK mówi to ja fanka literatury.

A więc może zacznę od różnic, które trudniej wyliczyć niż podobieństwa, po pierwsze postać Mary- w filmie była ofiarą, a tu no cóż...miała stosunki seksualne z Johnem Miltonem, zachowywała się nienormalnie, z każdym dniem była coraz większą zołzą i nie rozumiała Kevina. Nie było wspomniane w jej przypadku o jakimkolwiek strachu!

Kevin- w filmie zatracony w pracy o Johna Miltona, był przeciwieństwem Mary, tutaj mamy na odwrót XD. To jemu bliżej do ofiary, kilka razy chce zwolnić się z pracy... Można powiedzieć, że Mary się nad nim pastwi.

Zakończenie, o filmowym nie będę pisać, ale jest cudowne, tutaj w ksiązce Kevin próbuje zabić Johna, pomaga mu w tym ksiądz, który później go wydaje ( XD), idzie do więzienia i wychodzi, że Mary ma dziecko z diabłem, a z Kevinem totalnie psują jej się relacje,


Mogłabym tak długo pisać o różnicach, i dziwnych sytuacjach jednak myślę, że tyle wystarczy XD.
Może źle zrozumiałam książkę, ale na ten moment, film o wiele bardziej mi się podoba.