Adwokat diabła

The Devil's Advocate
1997
7,9 447 tys. ocen
7,9 10 1 446861
7,1 56 krytyków
Adwokat diabła
powrót do forum filmu Adwokat diabła

Strzał w łeb

użytkownik usunięty

Scena,w której Kevin strzela sobie w łeb,a szatan wrzeszczy z przerażenia i wściekłości ,bo
stracił kolejną duszyczkę ,jest przekłamana i niedopracowana. Wg religii chrześcijańskiej (a
wizerunek szatana w tym filmie oparty jest o nią),samobójcy idą do piekła ,więc Kevin
sprzeciwiając się szatanowi i zabijając się, tak naprawdę oddał się w pełni w jego ręce. Twórcy
filmu powinni być konsekwentni i bardziej obeznani w temacie ,jeśli już chwytają się za robienie
filmów o tej tematyce.

ocenił(a) film na 8

na jakiej podstawie uwazasz ze samobojcy ida do piekla? moge prosic jakis cytat z biblii?

użytkownik usunięty
bartek14623

Na takiej podstawie,że samobójca jest potępiany nie tylko przez zwykłych ludzi ,ale i przez duchownych i że samobójstwo jest krytykowane przez Biblie ,patrz przykład Judasza - Jezus przebaczyłby mu zdradę,gdyby ten nie popelnił samobójstwa,przez co sam siebie skazał na wieczne potępienie .Biblia naucza,że tylko Bóg sam ma prawo odebrać życie ,które dał ,człowiek nie ma prawa odbierać go sobie samodzielnie,a ten,kto to zrobi popełnia bluźnierstwo i wielki grzech,największy ze wszytkich,gorszy od morderstwa.Człowiek odbierając sobie sam dar od Boga,jakim jest życie, oddaje się w ręce szatana.Tak naucza wiara chrześcijańska.Dawniej samobójców nie chowano nawet na poświęconej ziemi na cmentarzu,tylko poza murami cmentarza.Samobójstwo od zawsze było społecznie napiętnowane,a to napiętnowanie brało się właśnie z religii.Dziwi mnie ta wasza hipokryzja.Z jednej strony wyszydzacie sobie ze słynnych samobójstw np Magika czy Kurta Cobaina i sami wyrażacie się o nich pogardliwie,a z drugiej nagle ich bronicie.Jak nie wierzysz ,to sam zrób sobie próbę samobójczą,taka ,o której wszyscy się dowiedzą,to zobaczysz ,jak zareagują na to inni .Myślisz,że ktoś,z duchownymi włącznie ,okaże ci współczucie i zrozumienie??? Bóg gardzi samobójcami tak samo ,jak zwykli ludzie i nie chce ich mieć w swoim gronie.Tak po krótce można streścić stosunek wiary chrześcijańskiej do samobójców. :p

ocenił(a) film na 7

Bóg, jeśli istnieje, nie gardzi żadnym człowiekiem. Poza tym nie każde samobójstwo to fanaberia. Niektórzy ludzie przeżyli okropne rzeczy i nie wytrzymali przez to psychicznie, np. niektóre osoby, które były w obozie koncentracyjnym albo kobiety zmuszone przemocą do prostytucji. Każde samobójstwo to inna historia. I jeśli naprawdę tak uwielbiasz biblię to warto sobie przypomnieć słowa Jezusa na temat dokonywania osądów na innych.

Bonnie_filmweb

Masz rację :) Bóg nie gardzi żadnym człowiekiem :) ale musisz przyznać, że człowiek często pogardza Bogiem i jego miłością.

użytkownik usunięty
Bonnie_filmweb

Przecież on nikogo nie osądza ,tylko pisze jaki jest stosunek ogółu ,w tym ludzi wierzących ,do samobójców.W teorii może nie ,ale w rzeczywistości większość ich potępia.Taka jest smutna prawda.

ocenił(a) film na 10

1. Odebranie SOBIE większym od odebrania KOMUŚ?? Najs man...
2. Samobójstwo spowodowane chorobą psychiczną - handluj z tym
3. To co robiono dawniej nie jest dobrym argumentem, bo dawniej także palono 'czarownice', sprzedawano odpusty (nierzadko też stanowiska kościelne) i zabijano tych co byli innej wiary... + inkwizycje
4. To, co potępiają ludzie, ma małe znaczenie, bo to nie oni decydują co dla Boga jest dobre :D
5. Bardzo mi przykro, że w Twoich okolicach ludzie (a tym bardziej kler) gardzą samobójcami. W moich stronach to raczej żal i współczucie.. Przykro mi też, że u Ciebie Bóg gardzi kimkolwiek, musisz wyznawać bardzo smutną religię ;(
6. Wyśmiewanie się z samobójców, w większości odbieram jak "twoją starą" z podstawówki... Każdy mówi, nikt tego nie traktuje serio (co w wypadku samobójców jest jednak brakiem szacunku do zmarłego)
7. Co do fragmentu, w którym mówisz, że to największy grzech, podam Ci cytat z Mk, którego troche czasu szukałem: 'Zaprawdę powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego'
Nie wchodźmy w głębsze teologiczne przemyślenia, bo ogół tego nie lubi. :)

użytkownik usunięty
kacper94

To nie jego wina ,że żyje w takim środowisku i przytoczył tylko jakie "przekonania" tam panują .Nie napisał przecież ,że popiera takie podejście do sprawy. Ciężko jest żyć wśród debili,bo ich debilizm z czasem i tobie samemu się udziela ;)

kacper94

polecam kodeks wykroczen, kodeks karny, kodeks cywilny. te 3 nie byly 'pisane pod natchnieniem boga'. wytykasz bledy w biblii? jaki jestes fajny, laski piszcza i maja mokro. i wszyscy chca twoj autograf. tak lubisz wynajdywac bledy logiczne? polecam szczegolnie kodeks wykroczen, ale pozostale rowniez, tym bardziej ze sie im musisz podporzadkowac bo inaczej bedziesz musial skomlec od mamusi o kase na mandat

użytkownik usunięty
bartek14623

Nie podam ci konkretnego cytatu z Biblii , bo nigdzie nie jest to wprost napisane ,jeśli mialeś kiedyc Biblie w reku,to wiesz,ze nic nie jest tam napisane wprost,trzeba ja samemu interpretować.Ja ci tylko podałem najpowszechniejszą interpretację ,przyjętą w wierze chrześcijańskiej ,na temat samobójstwa.

ocenił(a) film na 8
bartek14623

Bóg jest dawcą życia i śmierci. Nie człowiek. Chyba wystarczający argument?

bartek14623

Wystarczy przykazanie "Nie zabijaj". Ma ono bardzo szerokie pole semantyczne ;) Nie zabijaj nie tylko drugiego człowieka, ale również siebie. Chodzi także o powolne samobójstwo poprzez różnego rodzaju używki :) W Biblii jest werset, który mówi, że kto złamie jedno przykazanie jest przestępcą całego zakonu. Z żalem stwierdzam, że złamanie nawet jednego nakazu jest odrzuceniem miłości i łaski Chrystusa i wyklucza zbawienie. Według Pisma Świętego do Nieba nie wejdzie "nic nieczystego, ani nikt kto czyni bezprawie", a targnięcie się na własne życie jest takim właśnie aktem. Bóg dał Pismo, które zawiera wszelkie informacje potrzebne człowiekowi do zbawienia i współcześnie niemal wszyscy mieszkańcy świata mają do nich dostęp. Nie ma więc wytłumaczenia jeśli ktoś nie jest tą wiedzą zainteresowany :( Biblia naucza, że nawet Bóg ma swój limit łaski (można to sprawdzić badając m.in. historię potopu - Bóg zamknął drzwi Arki na tydzień przed spadnięciem deszczu, a gdy deszcz spadł i ludzie, którzy wcześniej wyszydzali Noego błagali by drzwi zostały otworzone nie zostali wysłuchani; można też zbadać Apokalipsę - ta księga również opisuje podobny do poprzedniego koniec czasu łaski).

ocenił(a) film na 8
kiniotek

A nie słyszałes o teorii błędnego tłumaczenia tego przykazania? Tzn. może nie błędnego ale nie do końca poprawnego. Gdzieś czytałem, że w oryginale przykazanie brzmiało "nie morduj". A przecież religia chrześcijańska dopuszcza zabójstwo, np. w obronie własnej, kogoś czy wspólnoty, jaką jest na przykład ojczyzna. Zresztą Pisma Świętego nie należy traktować tak jak Ty - dosłownie. Jest w nim pełno legend mitów i przypowieści (szczególnie w Starym Testamencie), które my, chrześcijanie powinniśmy właśnie tak traktować, czeprać z nich nauki, a nie żyć tak, jak prorocy nakazywali starożytnemu Izraelowi. W końcu nie jesteśmy żydami czy jehowymi. Kościół i w ogóle chrześcijanie potępiają samobójców, ale muszą to czynić na jakiejś podstawie. Kombinacja przykazania "nie zabijaj" i czynu samobójstwa, czyli zamknięcie sobie (mordercy) drogi do odkupienia swojej winy wydaje się rozsądnym wytłumaczeniem, ale myślę, że tu na ziemi nie możemy być co do tego pewnymi. Wszak mawiamy "Panie nie zważaj na grzechy nasze lecz na wiarę swojego Kościoła", a np. taki Barabasz, mimo że był złym człowiekiem, uwierzył na koniec swojego życia w Mesjasza (nie wiemy czy żałował, nie wiemy czy odkupił swoje winy, ale po prostu uwierzył) i dostąpił zaszczytu zbawienia. Może więc samobójca, aczkolwiek wzorowy chrześcijanin (do czasu tego procederu) mógłby zostać potraktowany podobnie jak Barabasz, hm? Ja nie mówie że tak jest, nie mówie jest inaczej, tylko zastanawiam się na nad tym. I myślę, że Wy również, drodzy Chrześcijanie powinniście się zastanwiać nad swoją wiarą, a nie bronić swojego zdania potępienia samobójcy. Bo nawet najmądrzejsi teolodzy na podstawie studiowania Pisma nie mogą wiedzieć, co czeka samobójców i innych ludzi po śmierci.

ocenił(a) film na 9
bartek14623

Na początek chciałbym Cię pięknie poprosić mój drogi przedmówca abyś używając nazw własnych wyznań religijnych robił to rzetelnie i nie obrażał m.in. mnie, używając nazwy "jehowi", tylko pisał poprawnie „Świadkowie Jehowy” albo jak się przyjęło krócej, „Świadkowie”. Co do tematu samobójców Biblia nie wypowiada się w zasadzie wcale. Nigdzie nie jest powiedziane, że dostąpią zbawienia ani, że go nie dostąpią. Poruszony z resztą pseudo argument Judasza jest, delikatnie mówiąc, niepełny. Nigdzie w Biblii nie jest powiedziane, że Jezus by mu wybaczył gdyby się nie powiesił. W sumie, oprócz wzmianki, że odebrał sobie życie po tym jak 'dotarło do niego’, co zrobił, Biblia nie porusza tematu Judasza. Opowiada tylko o tym, jak został apostołem, jak podbierał pieniądze ze skarbony, wspomina o tym, że nie było go w chwili, w której Jezus zawierał przymierze z uczniami i w końcu jak go zdradził. A skoro już jesteśmy przy temacie Jezusa i jego śmierci to pragnę tylko zwrócić uwagę na to, że żaden ze złoczyńców wiszących z Jezusem nie nazywał się Barabasz. Barabasz był mordercą i buntownikiem (podżegał również do buntu przeciw Cezarowi, chyba nie muszę pisać, że Rzymianom się to nie podobało i za to został wtrącony do więzienia i skazany na śmierć ;)). W czasie, kiedy Jezus był 'sądzony' (celowo w cudzysłowie, bo ta rozprawa była najbardziej nieudolnym postępowaniem sądowym, jakie widział świat a przecież to Rzymskie prawo jest fundamentem współczesnego sądownictwa) Barabasz przebywał w więzieniu. Rzymianie mieli jednak ten zwyczaj, że w dowód łaski w dniu najważniejszego żydowskiego święta, Paschy, zwalniali jednego więźnia, o którego lud poprosił i to właśnie Barabasz został wtedy zwolniony, zatem nie mógł w kilka chwil później zawisnąć razem z Chrystusem. To taka moja luźna dygresja, bo razi mnie jak ktoś pisze o czymś z pozycji znawcy robiąc przy tym karygodne błędy. Zdarza się coś zapomnieć albo w czymś pomylić, ale żeby aż tak??
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem, jeśli tak to bardzo przepraszam ;)

Btw ewusekr, "Amen" znaczy - niech się tak stanie. To tak na przyszłość żebyś wiedział ;)

ocenił(a) film na 8
gamer512

Nie jestem znawcą i nie wypowiadam się z pozycji znawcy, jestem zwykłym chrześcijaninem jakich są miliony na świecie i użytkownikiem filmweba, więc wypowiedziałem się na temat, który mnie zainteresował. Oczywiście nie miałem na myśli Barabasza tylko "drugiego ze złoczyńców".

ocenił(a) film na 9
bartek14623

Tutaj mamy rozkminkę na podobny temat
http://www.mojadroga.fora.pl/masz-problem,8/co-mowi-pismo-swiete-na-temat-samobo jstwa,2140.html

ocenił(a) film na 6
bartek14623

Katechizm Kościoła Katolickiego na temat samobójstwa:

KKK 2281 – „Samobójstwo zaprzecza naturalnemu dążeniu istoty ludzkiej do zachowania i przedłużenia swojego życia. Pozostaje ono w głębokiej sprzeczności z należytą miłością siebie. Jest także zniewagą miłości bliźniego, ponieważ w sposób nieuzasadniony zrywa więzy solidarności ze społecznością rodzinną, narodową i ludzką, wobec których mamy zobowiązania. Samobójstwo sprzeciwia się miłości Boga żywego.”

ocenił(a) film na 8
Matioza1234

Nie neguję, ale nadal z tego nie wynika, że samobójca ma gwarancję piekła/potępienia/itp. A poza tym katechizm to tylko katechizm, bywa relatywnie często zmieniany.

ocenił(a) film na 8

Scena ta jednak jest konieczna, aby utrzymać sens scenariusza i dla dobrego zakończenia. A tak w ogóle to jakoś nigdy się nad tym nie zastanawiałem i nawet teraz, jak przeczytałem twój wpis, nie będzie mi ta niezgodność przeszkadzała w oglądaniu ponownie tego filmu.

użytkownik usunięty
chemas

Co nie zmienia faktu,ze jest przekłamany .To tak samo,jakby w pokazać Stalina jako wspaniałomyslnego człowieka,dla ktorego życie ludzkie stanowiło najwyzszą wartość i ktory darował życie nawet zdrajcom hehe

ocenił(a) film na 8

eeee tam, według mnie to czepianie się, i to nie przeszkadza.

użytkownik usunięty
chemas

Również odniosłam takie wrażenie.

ocenił(a) film na 8

:)

ocenił(a) film na 9

totalnie sie czepiasz :) tak w ogóle to on sie wściekał dlatego że nie przeleci swojej siostry i nie zrobi tatulkowi antychrysta a nie ze w jakis sposób się od niego uwalnia bo na końcu się okazuje że diabeł nie odpuszcza synkowi tylko teraz będzie go brał i przekabacał na inny sposób, a Kevin nie ginie tylko wybiera nie służenie szatanowi i dlatego ma kolejną szansę od Boga

ocenił(a) film na 9

Nie pamietam juz dokladnie , ale szatan chyba nie chcial jego smierci , Keanu mial krecic i mataczyc w swiecie ludzi, dlatego wszystko odkrecil zeby moc zaczac od nowa gdyz wiedzial jacy są ludzie "PRÓŻNOŚĆ MÓJ ULUBIONY GRZECH......" ;)

ROBERTHUNT

mnie też to przyszło do głowy - a co zabawne, Keanu grał przecież w "Constantine" SPOJLER SPOJLER SPOJLER ALERT ALERT ALERT



a tam było powiedziane, że jest samobójcą i jest tylko jedno miejsce, gdzie może się dostać po śmierci.

ocenił(a) film na 9
minor_swing

Heej, ciekawe, muszę jeszcze raz zerknąć w C - dzięki :)


Spojlery

Samobójstwo to grzech i jest potępiane nie tylko za samo morderstwo na sobie, ale również za odrzucenie zbawienia przez Chrystusa. Konsekwencją jest ogień. Zbawienie jednak od tego nie zależy. Miłosierdzie i wyroki boskie są niezbadane, a kto wierzy w nie prawdziwie i tak przecież zbawionym będzie, etc. etc i te inne teorie spiskowe.

W Adwokacie, podobnie jak w Constantinie obok samobójstwa wykorzystany jest motyw POŚWIĘCENIA/OFIARY, które to anulują piętno samobójcy. Działanie z wyższych pobudek, trele-morele. Sam film może również bazować na odwiecznej grze/zabawie/zataczającej się historii w kole, ponieważ jak i z Hiobem było, wystawili go na próbę, w przypadku Kevina się to nie kończy, ponieważ Szatan nie zamierza przegrać. Mimo samobójstwa, ofiary i pokrzyżowania planów, gra zaczyna się od nowa, dlatego Kevin może wrócić do samego początku, mimo, że sam sobie strzelił w łeb.

ocenił(a) film na 8

Od dłuższego czasu uznane jest że samobójca nie koniecznie musi być potępiony, ponieważ z badań wynikło że osoba która popełnia samobójstwo, ma zaburzenia psychiczne co sprawia, że ten czyn nie jest do końca dobrowolny i świadomy, a więc nie jest on grzechem ciężkim, gdyby tak nie było, to by nie chowano samobójców na cmentarzu.

ocenił(a) film na 8

ale przeciez z drugiej strony bylo to zrobione nie ze mu sie nie chce zyc a to by szatan nie mogl panowac
wiec zapewne bylo by to wybaczone - poswiecil sie w imie ludzkosci

ocenił(a) film na 8
luquepl

RaXXXor nie wiem na jakich podstawach mieszasz nauki biblii z badaniami naukowców.



Co do samobójstwa. Nie przez przypadek Kevin na sam koniec wspomina o wolnej woli jaką ma każdy człowiek w darze od Boga. Tak czy siak bohater nie umiera. To był test. Cały czas mowa o tym w filmie. Głupim jest ocena filmu według jego zgodności z tym co napisane jest w biblii. Nie o to tu chodziło.

ocenił(a) film na 10

Tak jest uznawane że nie idą chodź i tak tego nie wiemy bo żeby mówić o tym to musimy znać w pełni psychikę świadomość i cel z jaką targnie na swoje życie. A poza tym to jest przedstawione w metaforycznym znaczeniu, ponieważ ma to na calu pokazanie zerwania więzi z szatanem odejściu od jego pokus i innych podstępów, które bardzo dobrze są pokazanie w filmie a nie zabicie siebie samego. A jeżeli chcemy być tak bardzo dokładni to jak wiemy to on nie umiera, a cała przedstawiona historia dzieję się w w umyśle głównego bohatera w męskiej toalecie, podczas podejmowania decyzji co ma zrobić. Również w tej toalecie widzimy podstęp szatana który próbuje podejść bohatera żeby wygrał oraz jak już podjął decyzje i nie dał podejść się szatanowi to widzimy że on nie odpuszcza i nawet po tym próbuje mu plątać w życiu i proponuje zrobić z niego sławę z tego powodu że nie bronił pedofila.

ocenił(a) film na 8
matt204

Dokładnie. Myślę tak samo. To była tylko metafora. A szatan będzie kusił do końca.

ocenił(a) film na 8

Chciałem dać 9, dałem 8 i tak wyjątkowo wysoko ale ten strzał w łeb faktycznie wszystko zepsuł. Jedyne zgodne z wiarą rozwiązanie w tej sytuacji byłoby nauczanie innych i nie negocjowanie z diabłem pod żadnym pozorem. Pomysł że strzał w głowę rozwiązuje wszystkie problemy jest iście szatański. No chyba że chodziło o to że właśnie dlatego po tej wizji nie zdecydował się kontynuować sprawy, ale nie było to aż tak wyeksponowane i jak widać niewiele osób tak to zinterpretowało.

użytkownik usunięty
zajacnoob

Ja też mogę powiedzieć ,że uległam szatanowi i żałuję swoich ostatnich kilkunastu lat życia .I co ,też mam sobie w łeb strzelić ,aby dostać drugą szansę na przeżycie swojej młodości i żeby pokazać Bogu,że żałuję i chcę przeżyć dobrze dane mi życie ,bo odkryłam,co powinnam zrobić w przeszłości ,aby odwrócić zły los swój i mojej rodziny?Moje życie to pasmo ciągłych frustracji,różnych chorób i porażek praktycznie od dzieciństwa tylko dlatego ,że nie odważyłam się powiedzieć całej prawdy komuś,kto byłby w stanie mi pomóc .

ocenił(a) film na 8

Trafiłby do piekła, ale nie spłodził potomka. Tylko o to chodziło Miltonowi- o "ciągłość gatunku". To, co stanie się z duszą Kevina raczej niewiele go obchodziło. Sam Milton powiedział, że spłodzą dziecko które będzie "trzymało wszystko w ręku". O to chodzilo :)

użytkownik usunięty
krolowa_sniegu_2

Dokładnie! Nie ma się co czepiać, że jest sprzeczne z Biblią. To tylko film. Fikcja. Traktujmy to z dystansem. Tyle, że tutaj strzał w głowę był na miejscu. Pokrzyżował plany Miltona co do antychrysta więc nie widzę większego sensu w braniu tego tak poważnie. :)

ocenił(a) film na 9

Ktoś tutaj zapytał w innym temacie 'Jakie piekło można zgotować synowi szatana?' I jest to ciekawe pytanie w kontekście końcowej sceny. Przy pochodzeniu Lomaxa i jego dążeniu do 'ustawienia się' piekło z jego ambicjami jest dla niego naturalnym środowiskiem. Więc żeby go ukarać, trzeba go wysłać gdzieś, gdzie jego kariera będzie mniej błyskotliwa - na salę przekazanego innym procesu sądowego.

ocenił(a) film na 9
TangoAndWaltz

Emanuel Swedenborg pisze obficie o duszach, które, ukształtowane przez pewne doświadczenia życiowe, po prostu chciały iść do podobnych sobie w piekle, natomiast były absolutnie zagubione i ślepe w jasnościach niebiańskich. Coś w stylu 'co ja robię tu z liściem na głowie'. Nie na zasadzie kata i wstydu, tylko 'nie moje towarzystwo'.
W drugą stronę u Swedenborga zresztą też - dusze z nieba tracą orientację w piekle.

ocenił(a) film na 9
TangoAndWaltz

Gwoli jasności - pisma Swedenborga nie należą do kanonu katolickiego. Pan zapoczątkował kościół swedenborgiański, sam urodził się w szwedzkiej rodzinie biskupa.

ocenił(a) film na 8

Yyyy, ale Diabeł nie był zły o to, że Kevin się zabił i poszedł do Piekła lub Nieba, tylko o to, że się zabił, a martwy nie zrobi już na ziemi Antychrysta. Ale potem jednak Diabeł cofa czas, aby ponownie namówić Kevina na swoją stronę... coż, kuszenie Szatana.