Początek filmu idealny, wręcz wymarzony...ciekawa historia głównego bohatera, z którym można utożsamić się od pierwszej sceny. Moje obawy zaczęły się od sceny w sklepie z ciuchami, gdzie diabeł ukazał się po raz pierwszy. Końcówka niby zaskakująca i nie do przewidzenia,ale jak dla mnie nudna. Film nie jest kinem dla ludzi ceniących sobie realizm. Za rolę Al Pacino i Keanu Reeves daje 6,ale i tak naciągam;D
Mam podobne odczucia. Do momentu pojawienie się diabła byłem pewny, że dam 10/10 a tak skończyło się na 8/10 tylko
Też jestem widzem ceniącym realizm ale jednak taką wersje w pełni dopuszczam , jeśli coś jest w czyjeś wyobrazni , ktoś ma jakies wizje...czy tam sen wtedy moze byc całkowite fantasy a i tak nie zniecheci, a przeciez to byly wizje obroncy , jakies wizje , sumienie , że źle robi , nie wiem jak to jeszcze nazwac :-) Dłuuugo zwlekałem z tym filmem i daje 10/10 kazdy z nas ma niesamowite nie realne sny czasem , a bywaja one wspaniałe i niezwykłe jak scenariusz tego filmu , ja mialem odwrotnie , mnie pwoaliło ostatnie 30 min a przez pół filmu owszem byl dobry ale nic niezwykłego w nim nie widziałem :) oczywiscie swietna gra aktorska itd..
uważam , że to było takie rozjasnienie umyslu dla widza , ze mimo iz zrezygnował z bronienia winnych to i tak wszystko zmierza w złym kierunku = kasa , sława az w koncu zguba z tego wszystkiego , bo diabeł musial wybrac opcje B bo pierwsza nie wypaliła :)