Obejrzałam go, bo uwielbiam Keanu Reevesa... ale film taki sobie. byłby bardzo dobry, gdyby nie to, że Lomix czuł jakiś pociąg do tej swojej przyrodniej siostry:/ Bleee.. ja lubię wiernych facetów.
Wiesz... on nie wiedział, że ta ruda to jego przyrodnia siostra. O tym fakcie powiadomiony został tuż przed końcem filmu. 
Poza tym to tylko rola:) Keanu grywał juz bardziej antypatycznych typków, np. w Obserwatorze:))) 
 
POza tym to tak naprawdę nie był do końca Lomax, bo był sterowany (częściowo) przez cały ten diabelski wpływ szefa i jego ludzi - przynajmniej ja tak to odebrałam.
no wiem, wiem, że był sterowany:P:P Ale to było niesmaczne, mogli oszczędzić kilku scen.
Znacie powiedzenie: idealny facet nie oszukuje,nie zdradza i nie kłamie poprostu nie istnieje! 
 
(A Al Pacino jest boski!)
Nie bluzgajcie już tak po facetach, bo laski nie lepsze :P Ba, myślę nawet ,że gorsze! ;) Facet to ma w naturze ,że jest wzrokowcem i go laski pociągają (w końcu samiec, musi wiedzieć co dobre). Ale dziewczyny? Nie lubię takich lasek które zdradzają facetów bo im kij się już znudził lol. Najchętniej to bym do takich wynajął 4 murzynów ^^ 
pozdrawiam i bez obrazy <haha>
no i z adwokata diabła przeszliśmy do dyskusji na temat facetów i lasek:/ 
Więc faceci to mogą zdradzać, a laski nie? PHE!! Obie strony powinny być wietne!! Może i facet jest wzrokowcem i patrzy na laski na ulicy, ok, ale nie musi z nimi zdradzać kopbiety, a kobiety jakbyś chciał wiedzieć też patrzą po fecetach na ulicy:D:D