Gdyby za to banowali nie przeszedłbyś etapu rejestracji.


HAHAHAAHAHAH! twoja ocena Lokatora to to o czym przez cały czas mówię,byłeś,jesteś i będziesz mentalny gimbołem.

Gdyby przy rejestracji było proste zadanie matematyczne, ze starymi do dzisiaj byście je rozwiązywali

Bo zaraz zmienię na 5 !

Słabe^

Chyba już bardziej ośmieszyć się nie możesz,dlatego nawet gdybyś zaniżył do 3 to nadal będziesz gimbołem.

Zaniżę do 2 żeby ci zrobić nazłość;)

http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://images.wikia.com/icarly/images/4/44/St ar-wars-darth-vader-no.gif&imgrefurl=http://icarly.wikia.com/wiki/File:Star-wars -darth-vader-no.gif&h=202&w=500&sz=474&tbnid=BJU9f0P4i4rwmM:&tbnh=90&tbnw=223&zo om=1&usg=__hvKlF8h7PdxgomYcn10_QcOBsT0=&docid=zd3-Zh19xDnr_M&sa=X&ei=1I2LUobFHMn HtQaKtIDgCg&ved=0CDAQ9QEwAg

Dziwię się, że BB ci nie leży, skoro uważasz, że Pitbull jest ok. Nienawidzę seriali i zazwyczaj po pierwszym odcinku odpadam (bo są głupie), a tu, akurat, trafiłeś na jedyne seriale (no dobra, jeszcze Forbrydelsen i Miasteczko Twin Peaks), które oglądałam z wypiekami na twarzy - BREAKING BAD i PITBULL. Dlatego wydaje mi się, że nie lubisz BB, bo inni lubią. BB miało doskonały scenariusz, a aktorzy naprawdę dali radę!
Adwokat rzeczywiście ma zbieżną fabułę z BB, ale będzie pewnie hollywoodzkim widowichem. A, z tego Fassbenderra to się gwiazdor zrobił, to już nie 300, Głód, Fish Tank, czy Wstyd!

Pomyślałem o tym samym!

Jeśli McCarthy jest w formie to "BB" będzie mógł temu filmowi buty czyścić. :P Zobaczymy.

Ale dobra, cofam, widzę, że masz McNulty'ego w awatarze, więc się nieco rehabilitujesz. :P "The Wire">>>>>>>"BB".

Obrażasz mnie pisząc, że BB może jakiemuś innemu filmowi czyścić buty. Dla mnie to absolutely serial No.1, a seriali z filmami kinowymi się według mnie nie porównuje. :D

To b. dobry serial, nie przeczę, ale "numer jeden"? Przy "Rodzinie Soprano", "The Wire", "Mad Men", czy "Sześciu stopach pod ziemią"? Bądźmy poważni! :P

Oczywiście to jest moja opinia, a nie jestem zwolennikiem seriali, wcale ich nie oglądam. :D Dlatego ten jest dla mnie numerem jeden, najlepszym, jakie do tej pory widziałem. Zaintrygowała mnie jego tematyka. :) Walka z rakiem a codzienne życie; wywijanie się sprawiedliwości z rąk itd. :)

Wybitnym amerykańskim pisarzem.
Ale ponoć w formie nie jest (o ile amerykańskie recenzje nie kłamią).

Moze jest, ale nie umniejszaj zaslug scenarzystow ''Breaking Bad''.
Zabrzmialo to troche jakby scenariusz do BB napisal Van Damme, a fabula byla na poziomie filmow z Seagalem.

McCarthy wydał pierwszą swoją książkę w 1965. Jeśli ktoś tu się kimś inspiruje to raczej twórcy BB McCarthym, a nie w drugą stronę.

A czy ja napisalem, ze ktokolwiek - kimkolwiek sie inspirowal?
Napisalem tylko, ze scenarzysci ''Breaking Bad'' nie sa leszczami, wiec teksty typu ''Jeśli McCarthy jest w formie to "BB" będzie mógł temu filmowi buty czyścić''
sa srednio na miejscu.

strasznie duzo pie .......ia o niczym bb oki ale to mialo byc nie o tym filmie. 15 min stracilem czytajac te bzdety czy ktos mi powie o czym wy tu pier....icie bo to nie jest na temat .widzieal ktos ten film w kinie czy to pieprze....e o niczym

Czego sie spodziewales? Wyraznie jest napisane ''Breaking Bad''.
Wydaje mi sie, ze po minucie mozna bylo dojsc do tego, ze dyskusja nie bedzie dotyczyla ''Adwokata'' - Tobie zajelo to 15 minut.

hehehe