W "Strasznym filmie" 1 i 2 dużo dowcipów opierało się na obrzydliwych sprawach,miejscami nawet zbyt dużo,dlatego to wg mnie "Straszny film 3" Zuckera jest najlepszy z serii(narazie,bo przed nami część 4),ponieważ stawiał na parodiowanie hitów i nie było w nim zbyt wielu dowcipów natury fizjologicznej."Agenci bradzo specjalni"(co za denny tytuł)na tle "Strasznych filmów" 1 i 2 wypadają duzo lepiej.Jest wiele dobrego humoru sytuacyjnego,kilka naprawdę rozbrajających akcji.Film nie jest pozbawiony też obrzydliwych żartów,ale są one dość dobrze wyważone.Owszem,czasem skręca z obrzydzenia,ale po chwili jużwybuchamy śmiechem.Więc tym razem nie mogę tego policzyć na niekorzyść filmu a nawet na plus.Przypomnijmy sobie "Sens życia wg Monty Pythona" i żygającego grubasa:] To świetny dowód ,że takie rzeczy potrafią rozśmieszyć.Świadczy o tym także najnowszy film Wayansów.8/10