Do dawidx84
Widze że lubisz byc indoktrynowany argumentami posatci ktore juz dawno nie żyją ale może czas na jakieś autorefleksje

_Trymus_ to kolega który zamieścił sporo ciekawych wypowiedzi na tym forum i wydaje mi się że nadal żyje:)

Poza tym powiedz co masz na myśli pisząc o indoktrynacji i dlaczego myślisz że się jej poddaję.

Zastanawiam się nad sobą bardzo często ale nie wiem dlaczego miąłbym pisać o tym tutaj.

autorefleksje w tym przypadku maja znaczenie oddania swej własnej mysli na temat powyższych poglądów bez zaczerpnięcia ze stosów ksiąze po to nam dano wolną wole i rozum

Dyskusja w tej chwili jest na etapie walki wlasnych pogladow i proby zainteresowania innych swoja inteligencja wynikajaca czy to z tysiaca przeczytanych ksiazek, wrodzonej inteligencji czy Bóg jeden wie skąd. Osobiście proponuje zakończenie tego bo niestety ale zeszło to z dala od tematu.

Nie wiem kim jest Trymus i nie obchodzi mnie to.

Acha....jeżeli według Ciebie KK dopuścił się zbrodni na ludzkości to co powiesz o ateiście Stalinie?

Z tego co mi wiadomo Stalin nie twierdził że reprezentuje Boga na Ziemi i naśladuje Chrystusa więc nie wiem co to za porównanie. To że ateista popełniał zbrodnie usprawiedliwia zbrodnie kościoła? Wytłumacz do czego dążysz bo się pogubiłeś chyba.

Nie było żadnych zbrodni Kościoła.

Sorry dude ale gadasz jak debil. Nie wiem czy jesteś debilem ale ignorantem na pewno. Szkoda, że polska edukacja jest taka marna, żeby wypuszczać typów Twojego pokroju z dyplomem, którym można sobie za przeproszeniem d.....e podetrzeć
Pisanie, że KK jest odpowiedzialny za zbrodnie przeciwko ludzkości jest ochydnym kłamstwem i aktem skrajnego kretynizmu. Szkoda, że typom Twojego pokroju pozwala się głosować. Wiadomo już czemu w tym kraju rządzi PO. Bo tacy pseudointelektualiści jak Ty idą do urn.
Kościół katolicki nigdy nie dopuścił się do żadnych zbrodni przeciwko ludzkości.
Zakładam, że masz na myśli inkwizycję. Otóż rzadko kto umierał na stosie.
To pewnie teraz przytoczysz palenie czarownic. To ludzie na siebie donosili ;)
Jakieś pytania?

Twoja wypowiedź świadczy o twoim poziomie. Nie mam zamiaru się do niego zniżać więc dziękuję panu za dyskusję.

To do budy Bolku. Łachy mi nie robisz bo do dyskusji nic nie wnosisz poza pieprzeniem głupot.

Nuda

Jesli mogę się wtrącić, to wyrażę swoje zdanie .Po pierwsze Lisowczyk , nie powinieneś , reagować z taką agresją , teksty typu:". Szkoda, że typom Twojego pokroju pozwala się głosować. Wiadomo już czemu w tym kraju rządzi PO", nie swiadczą o Tobie zbyt dobrze, skąd wiesz na kogo założyciel tematu głosuje i jakie w ogóle ma upodobania poltyczne?
Druga sprawa: "Kościół katolicki nigdy nie dopuścił się do żadnych zbrodni przeciwko ludzkości" , proszę pana skąd takie bezkrytczne podejściu w panu?Prawda jest taka ,że niestey kazdy ma coś na sumieniu a "Święty powszechny kościól apostolski" nie jest poza nawiasem tego faktu, wręcze przecwinie.Podać konkretne zbrodnie KRK?Proszę bardzo:Chamowanie rozwoju cywilizacyjnego,przesladowanie ludzi nauki najlepsze przykłady to Kopernik, który notabene był księdzem, jednak bardziej od pozycji koscioła cenił sobie szerzenie prawdy ,za co niestey zapłacił wielką cenę ,przesladowanie Galileusza , Inkwizycja , Wyprawy krzyżowe,przesladowania wileu innych religii i ludów je wyznające: Azteków,naszych rodzimych słowian,przesladowanie ateistów i agnostyków,dzisiejsze skandale pedofliskie.Doskonale zdaje sobie sparawę jak wiele złego dzieje się też i przez inne religie wpółczesnie np.Islam, ile zła wyadarzyło się przez ZSRR , trzecią rzeszę ,którą notabene popierał Pius XII, jednak całkowite wybielanie KRK ,i postrzeganie go samych superlatywach, cechuje się brakiem krytycyzmu i sceptyzmu, a przecież są one niezbędne do rozsądnego poglądu na swiat i rozumowego rozwiązywanie problemów .Obrazy i nachalne przekonywanie do swych racji nic nie wniosą , nawyżej zniechęcą i nie przekonają więc mam nadzieję ,że obejdzie się bez wzajemnych wyzywisk i chamstwa wobec siebie.

Ślepy czy głupi jesteś dude? Kilka komentarzy wcześniej pisałem, że KK nie jest instytucją idealną. Ma na na swoich koncie pewne grzeszki ale porównywanie go do Przedsiębiorstwa doktora Mengele jest z deczka hmmm.....nie na miejscu?
I ile mam k....a mać gadać, że podczas Inwizycji zginęło niewiele osób oraz, że to było narzędzie bardziej świeckie niż duchowne do załatwiania politycznych interesów? Dalej słuchaj propagandy zamiast czytać porządne książki.
Mam pytanie: Kiedy ateiści byli prześladowani?

Po pierwsze nie jestem dla Ciebie żadnym dudem ,kolesiem itd. Kolejna sprawa sam naspiałeś : "Kościół katolicki nigdy nie dopuścił się do żadnych zbrodni przeciwko ludzkości"- sam przeczysz temu co pisałeś wczesniej w dyskuji z davix84?Masz zaniki pamięcie ,czy wypiersz się sam tego co napisałeś?Po trzecie czemu oceniasz mnie z góry i zakładasz ,że słucham jakieś propagandy?Myslisz ,że oglądam jakiś TVN czy czytam gazetę wybiórczą ?Nie . Do prezentowancyh przez mnie poglądwó doszedłem poprzez własne doświadczenie.Czy ja gdziekolwiek poza tym napisałem,że np. inkiwzyjca zabiła pół Europy?Doskonale zdaje sobie sprawę ,że dane dotyczące morderstw dokonanych przez tą instyucje , był często zawyżone.Po drugie nie porównuje trzeciej rzeszy do KRK , tylko chciałem podać przykłady najbardzie zbrodniczych systemów i imperiów w historii naszej rasy.Co się tyczy przesladowan ateistów to przykładów jest wiele, wielu wolnomyślicieli za czasów oswiecenia nawet był nękanych przez kosciól np .Voltaire, czy własnie w starożytności kiedy chrzesciajnstwo zdobyło pozycje przesladowali np Hypatię , fakt faktem ,że zbrodnie KRK był też często uwarukowane poltycznie ale zawsze związek z ich relgiią , tez mimowolnie występował co się tyczy wspólczesnosci wystraczy spojrzeć na dzisiejesze zachowanie dużej częsci Polskich miłosierncyh katolików, którzy odnoszą sie do nie tylko ateistów, ale agnostyków i innych relgii , często z dużą pogardą i wyższoscią.Zresztą dla typowego Polaka często samo słowo ateista jest już czymś po prosty z gruntu złym.

:*Poglądów xd

Wolter - bydlak. popierający rozbiór Polski, cynik, drań i faktyczny idiota, którym brzydzi się każdy normalny człowiek.. Czy stała mu się jakaś realna krzywda? Czy ktoś potępił dotąd jego jad oraz nienawiść do tego co boskie? Oj biedny ten Wolter był....biedny jak cholera. Ponadto w wieku Oświecenia zaczęły się faktyczne ataki na instytucję Kościoła katolickiego. Zacznij ruszać pałą bo to nie boli. Drwiny z KK i brudne ataki na tą instytucję trwają do dziś.
Stepaniac - postać kontrowersyjna teoretycznie w pewien sposób popierająca reżym ale nie mająca faktycznie krwi na rękach. Jesteś zakłamanym typem.
Hypatia - osoba która ściągnęła na siebie nienawiść Cyryla z Aleksandrii. Oczywiście Cyryl symbolizuje dla Ciebie cały Kościół. W tych czasach religijne rozruchy i konflikty to była norma.
Tiso - Jeżeli chcesz się bawić w manipulację to kiepsko Ci to wychodzi. To, że trafił się typ, który współpracował z Hitlerem to nie znaczy, że Hitlera popierał cały Kościół. Słabo czy wychodzi myślenie. Lubisz generalizować co? Ponadto gdyby nie było Hitlera to by Tiso nie brał pewnie udziału w tego typu działalności tylko by był zwyczajną zakałą kościelną.

Widzę ,że jednak kulturalnej dyskusji z Tobą nie da się przeprowadzić a szkoda . Zwroty typu : " Zacznij ruszać pałą bo to nie boli" , świadczą tylko o tym że nie potrafisz rozmawiać jak człowiek, ale skoro tak bardzo zachciało ci się mnie obrażać, to obrażaj, leje na to.Po drugie dobrze wiem o kontrowersjach związanych z Wolterm , ja w przeciwieństwie od ciebie , potrafię przyjąć krytykę .Po drugie jak myślisz, dlaczego w oświeceniu zaczęto tak krytykować KRK? Cóż oczywiście ty prawdopodobnie stwierdzisz,że to spisek masonów, oczywiście ateistyczny,ale cóż z tego że większość z nich była deistami.Człowiek wraz z rozwojem cywilizacyjnym dowiaduje się więcej ,a oświecenie było okresem wielu odkryć i rozwoju nauki ,ludzie zaczęli podważać istnienie boga bo zyskali większą świadomość, zresztą nie wszyscy twórcy oświecenia byli ateistami ,ale też deistami.

Przyczyny zaciętych ataków na Kościół tkwią nie w odkryciach naukowych.
Każdy mądry naukowiec powie Ci, że przeciętny ateista to nieoczytany kretyn, który wyżej sra niż dupę ma ;) Przyczyny ateizmu tkwią przede wszystkim w ( odgłosy werbli, napięcie wzrasta) braku elementarnej wiedzy choćby z zakresu fizyki, astronomii oraz filozofii :) Już starożytni filozofowie drwili z ułomnych bogów greckich i przebąkiwali o istnieniu jednej siły wyższej.
Ja wierzę w Boga czego konsekwencją jest to, że uważam iż szatan istnieje naprawdę i to on przede wszystkim jako pan wszelkiego zła kieruję agresywnymi atakami przeciwko chrześcijańskiej moralności.
W Oświeceniu wielkim kultem darzono zepsucie moralne i tak jest do dzisiaj :)

Lisowczyk nie generalizuj bo określenia nieoczytany kretyn, nie są zbyt miłe.W takim razie to świetnie ,że jestem nieoczytanym kretynem,wyznawco jedynej i słusznej doktryny liczyłem , na kulturalną wymianę poglądów,ale widzę ,że Ty masz to głęboko gdzieś.Idąc twą logiką to równie dobrze można ,rzec ,ze buddysta , to kretyn ,co jest rzec jasna absurdem całkowitym ,ale skoro Ty twierdzisz,że każdy niewierzący to zero moralne to nie może być inaczej.Szkoda ,że nie dostrzegasz ,że np. ze Średniowiecza nie doszło do zbyt chlubnych czynów.Co tam to o czym już Ci pisałem, przecież to masońskie kłamstwa , żadnej inkwizycji ,wypraw krzyżowych, prześladowań nigdy nie było to zapewne tylko ataki masonów i tajnych służb na KRK Szkoda naprawdę szkoda, nie chciałem ,aby ta dyskusja się tak potoczyła ,ale widać nie potraktowałeś tego zbyt poważnie , zamiast tego dowiedziałem się parę ciekawych rzeczy o sobie:)Nie przyznaj katolikowi racji to zostaniesz masonem, przyznaj jej choć trochę to będzie chciał więcej aż w końcu sam będzie cię nawracał.

No ciekawe skąd wiesz, że jestem katolikiem a nie na przykład pawosławny czy świadkiem Jehowy. Widocznie masz paranormalne zdolności.
Twoja pisanina to tępy bełkot. Wiele razy zbiłem swoimi argumentami zarówno inkwizycję jak i wyprawy krzyżowe więc nie będę Ci pochlebiał i pisał znowu tego samego dla Ciebie

Sagan,Hawking,Einstein,Asimov,Dennet,Pinker, i wielu innych to wybitni naukowcy i z tego co wiadomo każdy z nich jest ateistą albo co najmniej agnostykiem ,więc nie wiem ,którzy znani Ci naukowcy wierzą w istnienie boga ,chyba że za wybitnych uważasz,ludzi pokroju Hovinda.Do tego piszesz o wiedzy z takich dziedzin jak astronomia czy filozofia a chyba nie zdajesz sobie sprawy,ze te dziedziny najbardziej podważają naszą rzekomą ważność w świecie choćby atronomia.Czym jest ziemia we wszechświecie ?Kropeczką , to nie ona jest w centrum wszystkiego ,chyba że masz poglądy wobec astronomii takie jak KRK za czasów Kopernika to by wiele wyjaśniało....

No to wiesz trochę mało.
Wszystkie tezy oraz argumenty ateistów zostały dawno obalone i ośmieszone ale co tam...żyj w swoim złotym ogródku nieświadomości o wielki intelektualisto:)
Co do Einsteina jest wielkie prawdopodobieństwo, że teorię względności wymyśliła jego kochanka. Nie zdziwiło by mnie to. Koleś w szkole nie był wybitny a nauczył się ponoć mówić w wieku lat 7. Ciekawe czy masz w swoim domku ołtarzyk z wizerunkiem Einsteina he he.
I znowu piszesz farmazony. Jesteś typowym ignorantem posługującym się wyłącznie szkiełkiem i okiem. Nie wiem czy śmiać się z Ciebie czy pomodlić o dodatkowe 70 aj kju.
Nic tak nie potwierdza istnienia Boga jak układ wszechświata oraz otaczająca nas rzeczywistość. Poczytałbyś trochę i byś sam wnioski wyciągnął ale ty wolisz pieprzyć o tym, że ziemia jest kropeczką koleś. Kiedyś wszechświat był kropeczką nie większą od mandarynki a nie wiadomo jak doszło do wielkiego wybuchu.
Widocznie masz wyobraźnię nie lepszą od radzieckich uczonych, którzy klepali, że najpierw to białko było ale nie potrafili powiedzieć skąd białko się wzięło.

Poza tym, cytując biblię , w którą wierzysz "ideale":"Łatwiej znaleźć drzazge w oku bliźniego, niz belke w swoim".Komentarz na temat Einsteina z litości przemilczę.

Drogi kolego, biblię pisali ludzie nie Bóg, Bóg dał jedynie 10 przykazań i Jezusa, wszystko inne zostało napisane ręką człowieka. Poza tym powinieneś czytać Biblię jako alegorię tak jak Jezus uczył swoich uczniów poprzez przypowieści, jeśli tak potraktujesz biblię to da ci ona wtedy zupełnie inny obraz. Biblia była dla ludzi pierwotnych i wyjaśniała powstanie świata dla ludzi pierwotnych, chciałbym byś ty takim ludziom wyjaśnił zasadę działania telewizora plazmowego i komórki. Ciekawe w jaki sposób wytłumaczysz małe płaskie ludziki? Jeśli zaś ty przedstawiasz jako argument coś co jest alegorią, przenośną której nie powinno się czytać dosłownie a ty przekaz dosłowny traktujesz jako argument no to sorry batory. Znaczy to tylko tyle że brzytwy się chwytasz bo toniesz.

Poczytałbyś myśli świętych Augustyna i Tomasza z Akwinu. Gwarantuję Ci, że są mądrzejsi od Ciebie mimo, że żyli trochę dawno.

Twoja linia obrony nie jest zbyt dobra, bo używasz w niej doktryny KRK, czyli wewnętrznych norm danej organizacji. Pamiętaj, że praktycznie każda sekta, także scjentolodzy, mormoni, itd, powołuje się na swoje doktryny; każda mówi że chce dobra i szczęścia człowieka i całej ludzkości, że jej wewnętrzne zasady to nie żadna tyrania i przymus, tylko dobroć objawiona przez Boga, Bogów, kosmitów, itd.Pamiętaj, że nie ma ŻADNEGO dowodu historycznego na zmartwychwstanie, dowodu w sensie naukowym. Pozostaje wiara lub jej brak.
Podejrzany w KRK i każdej organizacji o podobnych poglądach na tę sprawę jest brak akceptacji dla wszelkich innych religii i określanie ich jako czegoś z gruntu złego i fałszywego, prowadzącego do upadku duszy człowieka i jej uwięzienia przez szatana - nawet, jeśli głoszą pokój, miłość, dobroć, współpracę między ludźmi, itd. Straszenie piekłem, potępieniem itd. kogoś kto obiektywnie w sensie społecznym nie robi nic złego, tylko po prostu nie wyznaje Jezusa, podważa dogmaty i odchodzi od wiary jest moim zdaniem rodzajem psychomanipulacji, co nie znaczy że niedopuszczalnej, bo może być to rodzaj "testu". Poczytaj sobie choćby doktrynę KRK o grzechach przeciw Duchowi Świętemu, samo zaprzeczenie Jego istnieniu i inspiracji (np. wobec autorów Biblii) jest grzechem śmiertelnym i niewybaczalnym. Oczywiście nie odnosi się to tylko do KRK, ale także np. do wspólnot muzułmańskich, które podobnie odstępstwo (kufr) traktują jako niewybaczalny grzech śmiertelny."Racjonalizm" KRK również nie budzi mojego zaufania. Jak można nazywać racjonalną wiarę w cuda (i jej obowiązek, przynajmniej wobec niektórych cudów, jak Przemiana wody i wina w Krew i Ciało Jezusa, wniebowstąpienie Jezusa, zesłanie Ducha Świętego apostołom, itd). Żadna wiara religijna nie jest racjonalna i nie musi, ale trzymajmy się faktów. Co więcej, w sensie społecznym ciężko nazwać racjonalnym np. nakaz celibatu dla księży (kompletnie niezgodny z naturą i zmuszający do walki z naturalnymi, normalnymi ludzkimi popędami), czy zakaz antykoncepcji (nawet prezerwatyw jako środka na AIDS). Tak, jak wiara jako taka ma prawo być nieracjonalna, ciężko byłoby to powiedzieć o czymś, co jest promowane jako "normy społeczne".

Poczytałbyś książki Arthura C. Clarke,Stephana Hawkinga , gwarantuję ci że są mądrzejsi od Ciebie, mimo że jeden z nich jest kaleką:)

Podaj mi dowód w którym Hawking udowodnił, że Boga nie ma. Wręcz przeciwnie on zbudował tylko religię wierzącą, że Boga nie ma.
To że jest mądry i może opisać prawa mikrokosmosu nie znaczy, że nie ma Boga, znaczy tylko tyle że opisał prawa które stworzył Bóg i nic więcej. Przykro mi ale ty zwyczajnie bezkrytycznie przyjmujesz to co powie autorytet a już nie rozpatrujesz czy ten autorytet ma rację czy nie. A ewidentnie nie ma racji. I o ile jak bedę chciał poznać prawidła działania materii to pójdę chętnie na wykład Hawkinga i pewnie nawet połowy nie zrozumiem, o tyle jak powie, że nie ma Boga to go zapytam kto stworzył to co on bada a jeśli nie Bóg to jak na Boga to mogło stworzyć się samo, bo wówczas takie stwierdzenie jest głupsze od najgłupszej głupoty świata bo w skrócie oznacza wiarę ze kamień sam się stworzył, czyli kamień jest twoim bogiem... No sofry wniosek logiczny z takiego wnioskowania...

"Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów." (św. Tomasz z Akwinu) . Takich mądrości dawno nie czytałem bez komentarzy.....

He he he. Widzę, że lubisz chwytać za słowa. Św. Tomasz był wybitnym umysłem filozoficznym a jeżeli chodzi o medycynę...daruj sobie. Jeszcze w 18 wieku lekarz nie chcący nie raz uśmiercał swoich pacjentów.

Czy to jest dowód na nieistnienie Boga? Czy tylko dowód, że Św. Tomasz nie miał wiedzy którą my mamy, bo nie miał mikroskopu? Nic ponadto, przepraszam ale jeśli chcesz dyskutować to używaj argumentów logicznych bo to w najmniejszej mierze nie jest argument na cokolwiek.

Nie no kolego (to żadna obraza zanim zaczniesz się oburzać sprawdź co słowo znaczy) Po przeczytaniu tego postu aż nie wytrzymałem: >>”Sagan,Hawking,Einstein,Asimov,Dennet,Pinker, i wielu innych to wybitni naukowcy i z tego co wiadomo każdy z nich jest ateistą albo co najmniej agnostykiem ,więc nie wiem ,którzy znani Ci naukowcy wierzą w istnienie boga... itd”<<
Tak wiec na początku, ja jestem historykiem i politologiem czyli mam już dwa fakultety i do tego studiowałem prawo w tym logikę dla prawników lecz tu akurat nie skończyłem fakultetu z powodów finansowy niestety. Po drugie jeśli odnosisz się do Boga to racz pisać „B” wielką literą bo mam wrażenie ze masz na myśli Zeusa, Posejdona czy coś w tym guście i oni faktycznie nie istnieją i tu mogę się z tobą zgodzić.
Teraz do meritum, nie będę cię obrażał itp. podam po prostu fakty, które miażdżą tych „wybitnych naukowców”. A to dlatego że ateizm to nic innego jak WIARA ŻE BOGA NIE MA, do tego ta wiara jest kuriozalna i nielogiczna!!! TAK JEST NIELOGICZNA!
Dlaczego? A no wiec w logiczny sposób wykładam:
Osoba wierząca w Boga uznaje że to On stworzył świat – czyli istota wszechmogąca – mająca moc tworzenia wszystkiego, istniejąca poza czasem i przestrzenią, nie mająca początku i końca – taka istota stworzyła świat.
Agnostyk (w tym ci twoi „wielcy naukowcy”) zaś wierzą, że Boga NIE MA i NIE STWORZYŁ ŚWIATA, zaś wierzą, że świat (niemyslący, materialny, nie posiadający inteligencji, nieduchowy) STWORZYŁ SIĘ SAM... Uuuuu O_o... No to jest dopiero totalny kretynizm, bo znaczy to ni mniej nie więcej, iż kamień leżący na drodze (który nie ma mocy, inteligencji etc.) stworzył się sam... W to wierzą ci wspaniali naukowcy. I chciałbym ci wyjaśnić, że ja wcale nie dyskredytuję ich osiągnięć naukowych, ja dyskredytuję ich wiarę w nieistnienie Boga. Wręcz przeciwnie KAŻDE Z ICH OTKRYĆ WRĘCZ UDOWADNIA, ŻE BÓG ISTNIEJE! Tzn. to ze odkryto atomy świadczy iż Bóg stworzył atomy z których zbudowany jest świat, atomy są z kwarków a kwarki są ze strun energetycznych (tak w uproszczeniu) czyli NIE Z MATERIA A Z ENERGII. I dalsze wnioskowanie logiczne: jeśli z równania wyrzucają oni Boga to wtedy całe równanie się wali. Równanie według osoby wierzącej wygląda tak:
Bóg ---> tworzy materię ze swojej energii i mocy (tworzy reguły na podstawie których materia ma działać, tworzy prawa fizyczne itp.) --> materia zgodnie z tymi prawami przeobraża się i buduje ciała niebieskie, planety itp. --> wszystko inne rozwija się powstają organizmy itp.
Równanie według wierzącego że Boga nie ma:
Nie ma nic (pustka) ---> jest wybuch (powstają skomplikowane prawa fizyczne --> wszystko inne rozwija się na zasadzie „wolnej amerkanki” podporządkowane prawom fizycznym które same z siebie się stworzyły...
To teraz ja wierzący w Boga pytam się tego wielkiego uczonego wierzącego że Boga nie ma jak mi wytłumaczy w logiczny sposób że coś powstaje z niczego bez interwencji Boskiej Istoty mającej wszechmoc tworzenia. To dopiero będzie dobre jak wytłumaczyć że coś powstało z niczego i to tym bardziej coś niemyslącego. Bo żaden z tych „wielkich naukowców” tego nie wytłumaczył i nie wytłumaczy, bo z logicznego punktu widzenia jeśli wyrzucasz z równania Boga to powstaje PUŁAPKA LOGICZNA żądająca od ciebie logicznej odpowiedzi co było początkiem początku i co było przed początkiem i jak coś mogło powstać samo z siebie nie dysponując nadnaturalną mocą. Tylko na to nie ma odpowiedzi. Jedyną odpowiedzią jest, wiec że Bóg istnieje i to on dał początek wszystkiemu. – Masz oto logiczne uzasadnienie na istnienie Boga i logiczne uzasadnienie dlaczego Bóg nie może nie istnieć.
Co zaś do naukowców to oni mogą co najwyżej odkryć i pokazać jak pięknie Bóg stworzył świat i przedstawić nam zasady jakie On stworzył by ten świat mógł działać.

Dalej już pomijam kwestię, że wielu naukowców próbowało stworzyć chociaż jedną komórkę i niestety NIKOMU SIĘ TO NIE UDAŁO, a przecież to powinno być dziecinnie proste według naukowców, wsypać związki organiczne do probówki (tworząc pierwotną zupę) podgrzać dolać wody, i przepuszczać prąd i się powinny pojawić komórki = stworzyliśmy życie, ergo Bóg go nie stworzył. No cóż drogi kolego (nie jest to żadna obraza) NIKOMU SIĘ TO NIE UDAŁO! A to kolejny dowód, że jednak oprócz iskry elektrycznej i wszystkich składników trzeba czegoś więcej by życie stworzyć. Trzeba tej jeszcze iskry Bożej która ten proces zainicjuje. Tak samo człowiek nie jest tylko zbiorem komórek tylko czymś więcej, a komórka nie jest zbiorem związków organicznych tylko czymś więcej.

A teraz do kwestii kościoła się odnosząc. Kościół to ludzie, ludzie są tacy jak ty i ja. A to znaczy, że nic nie stoi na przeszkodzie, by księdzem był ktoś kto nie wierzy w Boga, a wręcz wykorzystuje wiarę innych do własnych celów. Co za tym idzie wypacza te ideały, które Bóg dał w 10 przykazaniach. Bo każdy kapłan, który w dobie wypraw krzyżowych nawoływał do zabijania w imię Boże, odwracał się i czynił odwrotnie niż Bóg chciał, gdyż Bóg dał od siebie na górze Synaj 10 przykazań, w których napisane było jasno NIE MORDUJ (a nie nie zabijaj – gwoli ścisłości).

Co do reszty: >>” Do tego piszesz o wiedzy z takich dziedzin jak astronomia czy filozofia a chyba nie zdajesz sobie sprawy,ze te dziedziny najbardziej podważają naszą rzekomą ważność w świecie choćby atronomia.Czym jest ziemia we wszechświecie ?Kropeczką , to nie ona jest w centrum wszystkiego ,chyba że masz poglądy wobec astronomii takie jak KRK za czasów Kopernika to by wiele wyjaśniało....”<<
To sorry kolego ale to się kupy nie trzyma, bo powyżej logicznie, filozoficznie udowodniłem ci, że Bóg istnieje tak samo jak Einstein nie rozpędzając się do prędkości światła udowodnił, że nie da się jej osiągnąć, bo czas by stanął, a gdybyś przekroczył prędkość światła to zacząłbyś się cofać w czasie. Oczywiście, możesz w inny sposób poruszać się szybciej od światła czyli przez zaginanie przestrzeni. Ale żadne z powyższych nie udowadnia, że Boga nie ma. A co za tym idzie niczego, by nie wyjaśniło.

Pozdrawiam

Poza tym,z jednym przyznam Ci rację, nie ma co generalizować, moje wypowiedzi w pewien sposób tak brzmiały,ale mógłbyś się obejść bez wyzwisk w mym kierunku i być sam bardziej obiektywny.Ja nie będę wyklinał Kocioła , a ty nie wyklinaj ludzi o innych poglądach.Jednak, należy zachować krytykę wobec rożnych instytucji czy osób ale bez obraźliwych słów.

Krytykę zachowuję :)

Coś nie bardzo....Szkoda słów.

"Lubisz generalizować co?"- napisał człowiek ,który sam napisał później: "Przeciętny ateista to nieoczytany kretyn, który wyżej sra niż dupę ma ;)", Ty nie generalizujesz skądże znowu.Szkoda słów.W koło mnie obrażasz od głupich, zakłamanych, bardzo się prosisz o kłótnie porowokatorku?Nie dam się podpuść, szkoda czasu na ciebie hipokryto.

chcialem tylko dodac że ateista jest bardziej oczytany w wiedzy religijnej niz ci wszyscy wierzący którzy jedyne co wiedzą to to że maja wierzyc

Przyznam rację, że tak często bywa ale nie zawsze więc nie uogólniaj. Ja znam Pismo Święte dosyć dobrze.

To jest własnie postawa miłosiernego katolika według ciebie lubczyk obrażanie wszystkich , którzy mają choć trochę inne zdanie niż ty jest w porządku ,bo tylko ty masz rację .Nie mam zamiaru rozmawiać dłużej z kimś kto obraża mnie twierdzi,że mam pusty łeb, masz pokrętną logikę,heh większość ateistów to kretyni według ciebie i naukowcy ich potępiają ciekawa teoria , faktycznie tu sobie możesz zobaczyć poczet tych "kretynów" geniuszu oswiecony: http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=fdVucvo-kDUitd .Tacy ludzie jak ty tylko utwierdzają mnie w przekonaniu ,że coś z tym kościołem jest zdecydowanie nie tak,zgniła hierarchia manipulująca ludźmi, zamiatająca pod dywan masy występków :akty pedofilii, oszustwa finansowe, dawną niepochlebną historię kosicoła , przy tym wszystkim kochają obracać kota ogonem i znajdują wrogów którzy rzekomo, głoszą fałszywe informacje na ich temat, te teorie spiskowe bardzo .Pod płaszczykiem walki z rzekomo zepsutym laicyzmem , zainstalowano nam w domach i szkołach kler. Ja to oceniam jednoznacznie - nadużycie.Chcesz to sobie słuchaj zgniłku umysłowy swoich pasterzy(skoro ty możesz mnie obrażać to ja ciebie też:)ale nie wymuszaj aby inni, podporządkowywali się twojemu jedynemu słusznemu jaśnie oświeconemu wierzeniu wyznawanemu przez ciebie, ateizm czy agnostycyzm są wynikami sceptycznego podejście do wszelkich religii i doświadczenia ludzkiego poza tym na pewno te dwa poglądy mają więcej wspólnego z nauką niż religie.Poczytaj sobie dokładnie o takich ludziach jak:Hawking,Einstein,Sagan,Asimov,C.Clarke a potem zastanów się czy właściwy jest ze pisanie że :"Każdy mądry naukowiec powie Ci, że przeciętny ateista to nieoczytany kretyn, który wyżej sra niż dupę ma ;)". Jeśli ci ludzie, których wymieniłem twoim zdaniem nie są mądrymi naukowcami,dodam że wiesz każdy z tych ludzi ma , bądź miał (bo cześć nie żyję, zapewne według twej logiki smażą się w piekle) dość krytyczny stosunek do religii .To radzę zastanowić się kto według ciebie zalicza się do grona tych" mądrych naukowców" co to za ludzie, jakie mają podejście do religii,nauki czy filozofii .Cóż może impotencja intelektualna w twoim przypadku może się jeszcze się zmniejszy. Możesz sobie być profesorem historii, to nie czyni cię geniuszem i wszystko lepiej wiedzącym przypominasz mi mojego nauczyciela z liceum z klasy maturalnej z Polskiego, który podobnie jak ty nie miał w ogóle podejścia do ludzi ,wszyscy ci którzy w poprzednich klasach u innych nauczycieli mieli czwórki u niego mieli dwóje ci którzy mieli piątki u niego trójki, gość nie umiał kompletnie uczyć ,zresztą to nie był zdanie tylko uczniów,ale również , innych nauczycieli, którzy kpili sobie z niego za jego plecami.Nie wiem co chciałeś w ogóle osiągnąć obrażając mnie i wyskakując z taką wściekłą gadką w mym kierunku ale na pewno udało ci się jeszcze bardziej zniechęcić mnie do religii i przekonać,że to nauka a nie religia zadecyduje o przyszłości ludzkości, która zresztą towarzyszy jej od wielu wieków. Nie spodziewam się ,że za bardzo zmienisz zdanie po tym co tu napisałem ,za pewne będziesz się starał odwrócić wszystko w drugą stronę, wiec jednak że nie robi to na mnie kompletnego wrażenia, możesz się wściekać i obrażać mnie tylko potwierdzisz jeszcze bardziej moje słowa.

Religia nie przeczy nauce Ty malutki człowieczku :)
Możesz mieć doktorat z genetyki, filozofii i astronomii ale nigdy nie dorównasz mądrością Chrystusowi, który w Twoim przekonaniu jest parszywym kłamcą :)
Jak taki mocny jesteś to zamień wodę w wino, pomnóż żywność oraz zmartwychwstań :)

Hehe widać ,że jesteś zwykłym fanatykiem, nigdzie nie obraziłem Jezusa Chrystusa ani nauk przez niego głoszonych a jedynie krytykuje KRK , który notabene sam te nauki niszczy.Nigdzie nie pisałem,że Jezus jest parszywym kłamcą.Dyskusją z tobą to starta czasu widać, na argumenty masz pancerną ochronę , ja ci je podałem a ty nie raczyłeś nawet odnieść się do nich.Sam masz niewiele wspólnego z naukami J.CH. widocznie bo sam złamałeś przykazanie nr. 8: "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu" a o nauce to pojęcie masz za pewne sam zerowe.Poza tym jestem w pełni świadom ,że jestem malutkim człowieczkiem ,więc nie musisz mi tego przypominać:)

Rusz głową: skoro twierdzisz, że Boga nie ma w takim razie próbójesz obalać niektóre fundamenty nauki Chrystusa a więc, twierdzisz, ze kłamał :)
Jezus mówił, że istniało życie wieczne, Bóg, anioły oraz wieczne potępienie a ty temu zaprzeczasz :)

Mam dla Ciebie niespodziankę :)

http://www.filmweb.pl/film/Pasja-2004-38233/discussion/Film+o+niczym+no+bo+jak+m oze+byc+film+o+kim%C5%9B+kogo+tak+naprawd%C4%99+nie+ma,1474037

Ha ha ha ha :) Taki z Ciebie łebski gość :) Garstka chrześcijan Cię pojechała :) Z wielką przyjemnością czytałem tą dyskusję śmiejąc się jednocześnie z "potęgi twojego umysłu" i "dojrzałości emocjonalnej" :)

Głupawy temat złożony ,przez mnie dobre parę miesięcy temu.Jak tak cię to cieszy i nie masz cieszyć się w życiu z czegoś ważniejszego tylko z takich pierdół jak tematy na fw , to się raduj:)Zamiast odpowiedzieć na moje argumenty to dajesz mi link z tym tematem, na który nie dawno zresztą wchodziłem i powiem tylko, że ludzie bardzo łatwo dają się złapać na głupią prowokację.Ja zresztą w przeciwieństwie od ciebie panie historyk ,który tak paplasz i mało z tego wynika, potrafię się przyznać do błędów:)

Na każde Twoje "argumenty" odpowiedziałem, chyba że nie czytasz moich komentarzy.
Podałeś mi kilka nazwisk naukowców. Nie imponują mi aż tak bardzo z jednego prostego powodu. Nauka jest tworem człowieka. Człowiek nie jest idealny. Myli się. Nauka ewoluuje non stop.
To są ponadprzeciętni ludzie ale tylko ludzie. Jeżeli myślisz, że nauką obalisz istnienie Przedwiecznego to się gorzko mylisz.
Mózg człowieka jest bardzo interesującą maszyną. Bez wątpienia to najmniej zbadana rzecz na świecie. Mimo to nie różnimy się prawie w ogóle od zwierząt. My od nich wyszliśmy. Człowiek to zwykła bakteria we wszechświecie. Ma ograniczone spojrzenie na to co się dzieje w koło i ponad nami. Już Sokrates mówił: "wiem, że nic nie wiem" nie dlatego, że był durniem ale dlatego że świat materii oraz świat ducha jest nie do ogarnięcia.
Dowodów na podważenie istnienia Boga nie będzie i za 200 i za 300 lat.
Filmik, który mi przesłałeś jest bardzo naiwny. Słowo "głupiec" nie oznacza w Biblii tępaka bez wykształcenia tylko człowieka zatwardziałego i ograniczonego w postrzeganiu pewnych spraw, których nie zobaczyłbyś za pomocą teleskopu.

Wreszcie jakiś komentarz z twojej strony , którym się zgadzam.Dokładnie , jesteśmy tylko pyłem w porównaniu z ogromem wszechświata i własnie o to mi chodził , jesteśmy razem ze swą planetą tylko drobinką w wielkim wszechświecie o którym wciąż wiemy mało. Nauka własnie stawia na progres ciągły rozwój, a religia niestety stawia na dogmat w którym można wierzyć całkowicie albo wcale,trochę to dla mnie bez sensu,albo masz wierzyć bezmyślnie albo jeśli masz choć trochę inne zdanie , to znaczy według kościoła że jesteś jakimś odstępca.

Nie ma czegoś takiego jak bezmyślna wiara.
Boga nie da się ogarnąć umysłem.
Biblia zawiera masę symboli i metafor, także śmieszą mnie ludzie mówiący np. że Biblia kłamie bo nie ma w niej dinozaurów albo że jesteśmy faktycznymi braćmi i siostrami, ponieważ na początku był tylko Adam z Ewą :)
Ja nie potrzebuję czytać Biblii codziennie, żeby wierzyć w istnienie Boga. Rozglądam się po otaczającym mnie świecie, patrzę na "mapę" wszechświata i nie wierzę, żeby tak idealny mechanizm mógł powstać przypadkiem.

"Na każde Twoje "argumenty" odpowiedziałem, chyba że nie czytasz moich komentarzy."

Główna treść tych odpowiedzi to wyzywanie swoich rozmówców od durniów i debili. Co do tych bardziej treściwych stwierdzeń to niektóre z nich są tak zadziwiające, że podobnie jak davix niespecjalnie wierzę w to, że jesteś historykiem. A jeżeli tak to raczej niewysokich lotów.


"Dowodów na podważenie istnienia Boga nie będzie i za 200 i za 300 lat."

Tu się z Tobą zgodzę. Tak samo zresztą nie będzie dowodów potwierdzających istnienie Boga. Albo czujesz potrzebę wiary albo nie. Nie rozumiem tylko dlaczego miałoby to być powodem do traktowania z pogardą tych, którzy odbierają to inaczej.