Można wiele się doszukiwać oglądając ten film, ale wg mnie najważniejszym tematem jest jak ludzie próbują być ze sobą.
Jak to ktos w innym poście napisał "nawiązać związek" :)
Oczywiście w tym związku jest podane wszystko m.in. bicie kobiety. Które nie jest w każdym związku, a wydawało mi się, że ma być to przykład związku.
Takimi przykładami są: zazdrość (tutaj bardzo młodzieńcza, tworząca się pod byle pretekstem), pożycie seksualne, to co można zrobić dla tej drugiej osoby (ciągłe wyjazdy i przyjazdy), rozłąka itp.
Wiadomo, że jest to Koterskiego film i jest to w rzeczywistości bardziej dramat niż komedia.
Ale zgadam się z Tobą. Jeśli patrzymy na to z punktu bohaterki to twoje argumenty są jasne i klarowne.

Samotność mężczyzny w jego najgorszym okresie życia, gdy całkowicie pozbawiony nadziei na szczęście i spełnianie marzeń skonfrontowany jest z neurotyczną, egoistyczną kobietą.
Jego przyloty i odloty w odpowiedzi na każdy telefon dowodzą że mężczyźni mogą bardzo dużo znieść w zamian za dobry seks i trochę czułości.
Kobieta wciąż szukająca siebie, niedojrzała emocjonalnie odnajduje swojego "profesorka" i wykorzystuje go dogłębnie, pozostawiając go wahadłowo z uczuciem nienawiści i miłości jednocześnie

Jesteś moim bohaterem chłopie:)
Oczywiście typowa kobieta postrzega film w typowy sposób - skupiając się na kobiecej bohaterce, na cierpienia faceta w związku spuszczając zasłonę milczenia.

jakie to jest niezwykle trafne i zarazem różne od tego, co ja (również niezwykle trafnie) o tym filmie myślałem i mówiłem dotychczas... to pięknie pokazuje, jak bardzo kobiety i mężczyźni - z osobna - mogą znaleźć w tym opus coś dla siebie, o sobie :)

"Jej alkoholizm i rzeczowe odpowiedzi na każdą jego nienormalną reakcję dowodzą że kobiety mogą bardzo dużo znieść w zamian za poczwórny orgazm."

Dawno nie przeczytałem głupszego zdania.

Być może była w początkowej fazie alkoholizmu :)

W jakim wieku jest (mniej więcej) bohaterka Katarzyny Figury ?

Nie jest powiedziane. Ma ponad 30 lat. Figura miała 36 lat gdy robiono zdjęcia.

Bardzo trafny opis. Rownież tez poniżej z perspektywy faceta...Film ogladałam dzisiaj, zaczał się o 00:20. Katarzyna przyciagla i ta surowość obrazu. Cudny film.

Dziękuję, poczułam ten film dość mocno, jest siermiężny ale bardzo prawdziwy.

Nie, to jest film o kobiecie, które chce się zabawić, bo wie, że jej czas mija, dlatego daje d... na lewo i prawo, mając gdzieś ideały wielkiej miłości. Po drugiej stronie jest przewrażliwiony facet, idealizujący swoją partnerkę, bo za wszelką cenę chce stworzyć związek z osobą, która się do tego nie nadaje.

Dobrze że ten świr nie chce się zabawić tylko jest dojrzały, hahaha. Chyba inny film widzieliśmy. Główny bohater to kalka wszystkich fatalnych bohaterów z filmów Koterskiego - Adaś Miauczyński wariat wychowany przez nadopiekuńczą mamę która w dzieciństwie ubierała go w sukienki, gadający sam do siebie, neurotyk który szuka miłości zamiast pierwsze odbyć roczna wizytę na oddziale w psychiatryku.

Wydaje się, że Pani Brumhilda utożsamia się z bohaterką, być może i nosi podobne cechy charakteru. Przykre w życiu bywają skrzywdzenia, jednak warto nie tracić obiektywnego spojrzenia na przyszłość ;) W filmie, faktycznie, Adaś był bardziej skłonny do empatii niżeli Gosia. Istota, kto kogo krzywdzi i kogo ile to kosztuje i czy jesteśmy tego świadomi. A podobno krzywdzili się oboje ;)

Czekaj, chcesz powiedzieć że za zachowanie i charakter Adama odpowiada jego matka?Matka, czyli kobieta? Nie incel, nie przegryw, nie mizogin tylko kobieca kobieta?
I nie maczało w tym palców żadne TOXIC MASKULINITY, WHITE SUPREMACY?
Incredible.

Ojciec może też ale o nim nic nie wiemy, możemy się domyślać że był nieobecny. To też jakaś informacja. Jedynym rozwiązaniem dla przerwania tego kręgu jest brak dzieci lub terapia. Niestety, bohater nie skorzystał z żadnego.  Dlatego zwariował.

Ojciec był alkoholikiem, wiemy to z ,,Wszyscy jesteśmy Chrystusami". Przecież wszystkie filmy Koterskiego to historia jego życia. Zgadzam się z tym co napisałaś, spojrzeć na to obiektywnie, bez uprzedzeń i bronienia własnej płci, to Adaś był chorym neurotykiem, z nerwicą natręctw, do tego przemocowcem, zazdrośnikiem. Małgorzata zachowywała się racjonalnie, a przynajmniej próbowała gdy była trzeźwa. Alkoholizm to jej wada. Nie zgadzam się że jej zależało tylko na czterech orgazmach, dla mnie ona go kochała, to była miłość. Z jego strony również ale bardziej toksyczna.

"daje d... na lewo i prawo" - przecież to się dzieje w głowie Adasia :)

A czy figura daje na lewo i prawo? To co widzimy na ekranie to tylko bardzo możliwe że bujna wyobraźnia pazury. Czy ja to źle odbieram? Może specjalnie jest to przedstawione w sposób niedopowiedziany żeby ostatecznie reżyser nie przytaknął żadnej ze stron? Nie wiem

Oczywiście że jest mu wierna i go kocha, nie ma wątpliwości, to chora zazdrość Pazury podsuwa mu widok jej ,,zdrad".

Czyli uważasz że jej chodziło tylko o poczwórny orgazm? A gdzie miłość, bo ja tu widziałem jej uczucie, oddanie, była gotowa wszystko znieść dla miłości, poza tym sama była toksyczna, była alkoholiczką. Kochała go bez dwóch zdań. Realistycznie pokazany toksyczny związek, ale jednak Koterski zakończył go optymistycznie, happy endem, planami ślubu. Kasia Figura cudna.