proctor Zgodzę się z tym, że najlepsza :-). Ale gdyby nie scena z Proktorem załatwiającym potrzebę nr 2, oceniłbym wyżej. Pisałem już nieraz, że takie sceny mnie nie śmieszą, wręcz przeciwnie - wnerwiają. Mogliby wymyślić jakiś inny numer np. z wanną.