Jest to jeden z filmów, który wyszedł tego roku. Mój ulubiony fragment to kiedy znakomita aktorka z ikonkcznym głosem, Danuta Stenka, spędziła cały film krzycząc losowe słowa w zmyślonym tatarskim języku. Mam nadzieję, że ten film zarobi ambrożylion złotych i puszczą go kiedyś w Muzeum Powstania Warszawskiego zamiast "Miasta Ruin". 10/10