PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10014264}
5,2 27 972
oceny
5,2 10 1 27972
4,2 23
oceny krytyków
Akademia pana Kleksa
powrót do forum filmu Akademia pana Kleksa

Albo zrobią "Pana Kleksa" z ukłonem do starych widzów, albo tylko do nowych.

Pierwsza opcja wydaje się być skazana na porażkę, bo to zwykła konkurencja dla "oryginalnej" wersji, co po prostu nie może się udać.

Druga opcja: zrobić wszystko od nowa. Zamiast Adasie będzie Ada, dzieci będą komunikować się przez KleksoPada, sny oceniać przez lajki a klucz będzie zaklęty w mikroprocesorze. Pewnie niektóre dzieci będą czarnoskóre, pojawi się wątek ekologii i sortowania śmieci a Pan Kleks będzie miał kota (ale beka, Kot będzie maił kota, trzymcie mnie bo pęknę ze śmiechu!). Czyli kolejny filmik do obejrzenia na raz i podzieli los tego typu kontynuacji co Czterdziestolatek, Alternatywy 5 czy inne Rysie.

Ale to już nie będzie Pan Kleks, tylko zupełnie nowy filmik żerujący na starym tytule. Po prostu kasa się musi zgadzać.

zmechu

Takie podejście jest mi obce. Osobiście nie mam nic przeciwko robieniu wielu ekranizacji tej samej książki czy sztuki. Dzięki temu dostałem tak różne, choć oparte na tym samym materiale, filmy jak "Hamlet" z Melem Gibsonem i "Hamlet" Kennetha Branagha

torne

Tak, ale ja się po prostu boję że to spartolą :-) Czyli z kultowej serii wezmą tytuł i nakręcą coś, co będzie miało bardzo ogólny związek z Kleksem, a resztę dorobią aby czas antenowy zapchać. Historia pokazuje, że mało kiedy porywanie się na kontynuację klasyki kończy się sukcesem. Tylko czekać aż ktoś wpadnie aby zrobić "Seksmisję 2", dalszy ciąg "Daleko od szosy" albo "Polskie drogi 2022".

A powód jest prosty - współczesne dzieci raczej Kleksa nie znają. Więc na nową produkcję pójdą dorośli z sentymentu i będą wkurzać się na różnice względem oryginału, oraz dzieci, dla których będzie to zwykła bajka jakich wiele.

zmechu

dorośli powinni obejrzeć oryginał, szybko by się z sentymentu wyleczyli. co jak co, ale poza Fronczewskim nic się nie broni

torne

Kwestia gustu, ale oryginał fajny był, i ta Meluzyna, i Kaczka dziwaczka. Na współczesne czasy może trącić myszką, ale w końcu to klasyka :-)

zmechu

Gwoli ścisłosci, Meluzyny nie było w Akademii.

zmechu

Meluzyna dopiero w "Podróżach" była.

torne

No ja właśnie oglądam oryginał i nadal jestem zachwycona. Genialny Fronczewski i piosenki, które przeszły do historii. Owszem, można przyczepić się do kiczowatej scenografii, czy montażu, ale nie zapomnijmy, kiedy ten film został nakręcony. Ten sam, nakręcony dzisiaj, wyglądałby zupełnie inaczej.

zmechu

Współczesne dzieci jak najbardziej Pana Kleksa znają bo jest to lektura w czwartej klasie szkoły podstawowej.

zmechu

Prorok czy insider? Pół roku temu nawet nie słyszałem o tym, że planują "remake", a Ty już wtedy przewidziałeś Adę i czarnoskóre dzieci.
Póki co "tylko" tyle znalazło potwierdzenie we wczorajszym zwiastunie.
Niemniej patrząc na trafność Twoich "przewidywań" obawiam się, że reszta drugiego scenariusza również się spełni.

ocenił(a) film na 3
zmechu

Fantastyczny jest ten naród. Jeszcze nie obejrzał, jeszcze nie przetrawił, dostał ledwo kilka puzzli i juz ma gotową opinię, radykalną, wyrazistą i oczywistą, bo przecież wiadomo, co to za polak bez opinii. Szkoda że się jeszcze Brzechwie nie oberwało za pochodzenie i Ambrożemu Kleksowi za podejrzane ciągoty do małych chłopców. Kot oczywiście musiał oberwać, bo nie jest Fronczewskim... Dykcja niedobra? A skąd ten wniosek? Jesteś jeden z drugim oligofrenologopedą? Może zobacz najpierw całość a potem siecz na oślep ostrzem swojej jedynej słusznej krytyki

rezonaut

Skąd ten wniosek? Na palcach jednej ręki można policzyć polskie kontynuacje/wersje które się po prostu udały. Więc słysząc coś o Misiu 2, Alternatywy4 - 2 czy Pan Kleks 2, to od razu zapala się lampka alarmowa.

Zwyczajnie ubolewam, że zamiast tworzyć coś nowego i oryginalnego, to odgrzewa się stare kotlety albo robi kopię kopii.

I nie wiem do czego pijesz z pochodzeniem Brzechwy czy dykcji Kota, bo nic takiego nie pisałem.

ocenił(a) film na 3
zmechu

A nie uważasz że sama historia ma ogromny potencjał? Że jako taka swoim ciężarem moze spokojnie stanąć obok takich blockbuster'ów jak seria o Harry Potterze, czy kiedyś Willow, Niekończąca się Historia itd? Że dzisiejsza technologia daje zupełnie nowe możliwości w materii pokazania pelni tego potencjału i warto to zrobić, chocby dlatego ze na Brzechwie wychowalo się kilka ostatnich bardzo kreatywnych generacji artystów, a autor ciagle pozostaje w cieniu różnych smutnych panów, dzieki ktorym od czytania literatury polskiej mozna dostać depresji. I co Ci przeszkadza ta Ada? Niech sobie będzie, zobacz najpierw jaki jest zamysł, historię Adasia Niezgódki już ktoś opowiedział i moze właśnie dlatego warto to opowdziec jeszcze raz, ale inaczej? Przestańmy wreszcie k..wa zrzędzić.

rezonaut

Powiem tak: dla mnie jest to historia zamknięte i nie uważam POTRZEBY kręcenia Kleksa na nowo. Tak jak nie wyobrażam sobie nowych "Czterech Pancernych", sequela "Nocy i Dni", "Znachora 2" czy spin-offa "Reksio w Kosmosie". Z tego względu, że te produkcje mają swój styl, swój początek i koniec. I jakakolwiek kontynuacja to zwyczajny skok na kasę i "szkoły na to pójdą!" - nic więcej. A próba opowiedzenia tego samego ale inaczej odbieram jako "kurła, nie mamy pomysłów więc zróbmy kopę czegoś sprawdzonego". A kopiowanie ogranicza się właśnie do tego że "ej, ale zmieńmy coś żeby było nowocześniej" i mamy takie mixy jak zamiana Adasia na Adę, lusterka do snów na tablety a z innymi bajkami uczniowie komunikują się przez sieć 5G.

zmechu

No i wykrakałeś - kochany - wykrakałeś. Netflix zrobi znachora :)p

phoebe_Freja

Nosz kurde, ja już chyba nic nie będę pisał :-)

zmechu

Wzięli się niestety nawet za Samych Swoich.... (zrobią... Prequel).

Niestety nie jest to polska prawidłowość, bo na zachodzie to norma oatatnich lat. Pójedziesz do kina to większość filmów to kontynuację innych filmów, albo rebootu, reamke. Itd.

ocenił(a) film na 3
zmechu

A do dykcji Kota akurat przyczepił się ktoś inny, ale w podobnym tonie. Przepraszam.

ocenił(a) film na 1
rezonaut

Polak piszemy dużą literą analfabeto.

zmechu

Racja. W samym USA tak już robili. Przeciež hollywood'zkie filmy n.podst. Vernowskiej ,,Tajemniczej Wyspy'' nie mają nic ale to naprawdę nic wspólnego z Jego książką. Pamiętam wersję, że kpt. Nemo zbudował sobie domek jednorodzinny na wraku Nautiliusa. A przecież u Juliusza Nemo aż do swojej śmierci mieszkał w łodzi podwodnej zablokowanej we wnętrzu wulkanu. Albo filmowe wersje ,, 20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi''. Verne nic nie pisał o CÓRCE profesora a tu jest. Z drugiej strony. W/g mnie na + należy zaliczyć to, że popularna trylogia ,,Jak rozpętałem II Wojnę Światową'' nie ma nic wspólnego z książką. Przeczytałem książkę i uważam, że gdyby reżyser trzymał się 1:1 książki to z filmu wyszedłby nudny gniot. Książka IMO jest nudna jak flaki z olejem.

zmechu

Ten film nawet nie jest konkurencją dla oryginalnego Pana kleska bo tamta ekranizacja nie ma i nie będzie nigdy miała żadnej konkurencji , jest po prostu nie do pobicia , nowa wersja to trochę taki Bourne z Deamonem - z książek wzięte kluczowe postacie i kilka wątków podlane sosem w postaci przeróbek kilku utworów z oryginału , feminizm i poprawność polityczna oraz obecny świat wylewa się litrami z ekranu

Przemek_Matuszewski

Feminizm w tym filmie się wylewa ? Na czym on niby polega w tym filmie ? Na tym, że główną bohaterką jest dziewczynka ? Bo nic więcej nie zauważyłam. Jeśli to jest tak raniący oczy feminizm to znaczy,że faktycznie jest w tym kraju potrzebny.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones