PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10014264}
5,2 27 972
oceny
5,2 10 1 27972
4,2 23
oceny krytyków
Akademia pana Kleksa
powrót do forum filmu Akademia pana Kleksa

Co my tu mamy? Pierwsze pół godziny to atakowanie kliszami typu „ty, ale zróbmy tak, żeby było tak tylko magicznie jak się da i weź daj jeszcze latające wyspy i pstrokate kolory”. Montaż rodem z Tik Toka, od którego można dostać epilepsji i kilkukrotnie (!) powtarzane żarty z ptasich odchodów (to chyba tylko Kozakiewicz by się uśmiał). Ekspozycja dziecięcej załogi ogranicza się do jednego zdania i już wiemy, że ten jest wesołek, a ten smutasek. Ada nawiązuje przyjaźń z naburmuszonym Albertem vel Darią Zawiałow, która jest tak dalece i głęboko zarysowana, że nie odczuwamy absolutnie żadnych emocji, gdy Albert vel Jack Dawson tonie w odmętach zmarznięty na kamień (Jack… Jack!).

Kleksa w filmie nie ma. Gość nie ma krzty charyzmy, został stereotypowo „zdziwaczony” do granic możliwości, w dodatku nie odgrywa żadnej roli w „pokonaniu” watahy, bo ciamajda nie potrafił nawet ukraść pierścienia i przez cały finał jest uwięziony i przestraszony – okazuje się, że najwięcej sprytu ma nasza rezolutna dwunastolatka, która nie potrzebowała nawet jakiejś lekcji pokory czy swoistego katharsis tylko w mig rozwiązuje problemy, z którymi nie poradził sobie wielce oświecony profesor legenda. Nieźle.

Stenka i cała wataha (vel Dziki Gon – nawet muzyka się zgadza!) raczej bawią niż budzą grozę, a rola Danuty jest karykaturalna – zestawcie sobie ją z np. Cate Blanchett z Thora – niby też kiczowata konwencja sama przez się, ale zrobione z luzem, dystansem, a Stenka? Nie wiem – gra na poważnie? Jeśli tak to wychodzi żałośnie. Gra kampowo? Jeśli tak to nie wyszło, bo wygląda jakby chciała grać na poważnie…

Finałowe przemowy są tak banalne, że aż boli – ok, uznacie, że jest łopatologicznie, bo to dla dzieci i spoko – teksty rodem z piosenek Dody o tym, że świat nie jest zły może i wystarczą dla kilkulatków, ale ja preferuję przekaz uniwersalny, gdzie odnajdą się i dorośli, a to można było zrobić w bajeczkach typu np. Kraina Lodu.

No i na koniec – ładujemy pełno modnej teraz ideologii o tym, że „możesz być kim tylko chcesz” – dzięki temu chłopczyk na wózku na pewno zostanie najlepszym rugbystą w historii, a dziewczyna zacznie rozmawiać ze zwierzętami (na dłuższą metę to szkodliwe, bo dziecko dorośnie i rozczarowanie jest boleśniejsze) – zabrakło tylko niewidomego, któremu zamarzyło się zostać pilotem odrzutowca i Kleksa, która pełnym patosu głosem rzuciłbym „nic nie stoi na przeszkodzie, abyś spełnił swoje marzenia”. No ale do czego zmierzam? Ostatecznie jednak bohaterką ratującą świat (a nawet inne światy) jest wybrańczyni, z zawodu córka kogoś tam wielkiego, która swoją pozycję i moc nie zawdzięcza właśnie NIE ciężkiej pracy itp. tylko dostała ją „z nieba” – jest wybrana i tyle. Od tego też się chyba odstępuje, ale jak widać… nie.

Baphomet

Filmu nie widziałem, ale swoimi uwagami ameryki nie odkrywasz. Dziwi mnie bardzo, że widzowie spodziewali się wiernej ekranizacji z wartościowym przesłaniem po twórcy których w poprzednich swoich obrazach gloryfikował żywot przestępców i gangsterów. Przecież to było oczywiste, że w takim mainstreamowym filmie jakim jest Akademia będzie roiło się od tego współczesnego bełkotu i dziwactw którymi jesteśmy zewsząd bombardowani. Spodziewałeś się promocji tradycyjnych wartości w katolickim duchu? Trzeba jednak przyznać, że twórcy świadomie lub nie, przemycili młodym brutalną prawdę o świecie w którym żyjemy. Otóż słabszym jednostkom od małego sprzedaje się bzdury że ich los lezy w ich rękach, podczas gdy zwycięzcami są ci którzy maja po prostu więcej szczęścia, sprytu, talentu. Smutne ale prawdziwe.

Before_Sunset

Ale mnie rzekomy brak trzymania się wiernie pierwowzoru nie przeszkadza, nie napisałem o tym słowa ;) I nie, nie spodziewałem się wartości w duchu katolickim, niby czemuż to? xD

Before_Sunset

Nie mieszaj w to katolicyzmu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones