Powinien nazywać się „kontynuacja Pana kleksa”, nie wiem "nowa era w Akademii Pana Kleksa”, cokolwiek- ale w wielu szkołach „Akademia Pana Kleksa” jest lekturą i wiele szkół nabiło się w butelkę, i nabiło kasę- sprzedaż biletów spowodowana jest również szkolnymi wycieczkami. Klasy 4. Szły do kina przed przerabianiem lektury i kto przeczytał wiedział, że były różnice, a inne niepotrzebnie zostały wprowadzone w błąd. Albo gorzej- te, które przeczytały mogły później mieć pomieszane wersje.