Oglądając i czytając recenzje naprawdę myslałem że będzie taki gniot że wyjdę w połowie. A mimo wszystko to całkiem ładny wizualnie i znośny film. Dzieci na sali kinowej zadowolone a to przecież film dla nich więc o co chodzi ? Obecnie dzieciaki wychowane na youtubie, tiktoku łykneły ten szybki montaż bardzo dobrze bo są do tego przyzwyczajone. Owszem jak dla mnie faktycznie ktoś zaszalał w montażowni i ciął i kleił aż miło ale mimo wszystko czekam na cześć drugą. Co do zarzutów że to film dla lewaków, że postacie są zniewieściałe to proponuje obejrzeć oryginalną wersję bo jak tam nikt nie widział zniewieściałych chłopaczków to chyba inny film oglądał. Mało tego oryginalna wersja fatalnie sie zestarzała, nie mogłem przez nią przebrnąć a i obecne dzieciaki zagrały o wiele lepiej i naturalniej od dziecięcych aktorów z lat 80. Nowy film oczywiście nie jest 10/10 i mimo że nas dorosłych będzie raził ten szybki montaż i kilka dziur scenariuszowych to mam nadzieje że pan Kawulski zreflektuje się w kolejnej części i będziemy mieć fajne uniwersum dla dzieciaków. Bo te naprawde podczas seansu były bardzo zadowolone, były łzy i śmiech. Widać że rezyser chciał żeby było, kolorowo, magicznie, baśniowo na tyle na ile pewnie starczyło budżetu.