powrót do forum filmu Akademia pana Kleksa 
ocenił(a) film na 10
Oceniam film, bez znajomości książki a oryginalny film oglądałem tak dawno, że nie pamiętam. Poszliśmy na ten film z 12 letnią córką bez większych oczekiwań. Film był ogólnie okay, ale mam pare uwag:
- scena jak do okna nastolatki puka jakiś nieznany jej gośċ, a ona otwiera okno i zaczyna z nim gadać. On mówi jej ze chce skożystać z jej łazienki. Serio?
- scena jak ta nastolatka przełamuje strach i zaczyna glaskac wscieklego wilczura, ktory normalnie by jej odgryzł palce. Ta scena ma nauczyć nasze dzieci co to jest empatia. Serio?
- scenariusz pisany na bieżąco. Watki ktore nie skejaja sie w calosc. Czemu ona wraca do tego Alberta dopiero po czasie. Czemu wlasciwie miala sluzyc jego smierc?
- Myślałem ze ta mała dziewczynka wilk na koniec filmu ocali cala sytuacje jako ze jest zaprzyjaźniona z obydwoma obozami a tu nie wiadomo w ogole jak byla jej rola.
- film sie konczy wielkim powrotem ale nie jej Taty tylko Robocopem. WTF?
- momentami jakbym ogladal stranger things also game of thrones. Mam wrazenie ze film robiony pod Netflix. Pewnie Netflix go kupi bo film trzyma ich przecietne standardy.
- Albert chyba jest wnukiem Stuhr’ow. Podobienstwo rusow twarzy jest dla mnie oczywiste.
- Film dla dzieci ale w obcym jezyku wilmow, jakby Rumunski. Przed spektaklem informacja zeby rodzice czytali dzieciom napisy. Powaznie? Z drugiej strony nie chce nazekac bo ten jezyk bardzo mi sie podobal i super ten wilki im wyszly.
- dobra gra aktorow i dzieci.
Pisałem to na tel sorry za błedy
Dziewczynka wił była koniem trojańskim. Sama nie do końca wiedziała jaka ma role. Była między młotem a kowadłem jednocześnie nie wiedząc jakie będą konsekwencje jej czynów. Sama mówiła ze myślała ze się akademia z wilkami zaprzyjaźnią czy jakoś tak. Była małym dzieckiem i nie do końca wiedziała co się dzieje .
Wątek Alberta - od początku mówił ze nie pasuje do tego świata, i gubił sie coraz bardziej. (Patrz na to symbolicznie)Ada go szukała i nie znalazła w akademii wiec sie cofnęła po niego kiedy tylko sie uwolniła.
Motyw z psem tez nie możesz odebrac dosłownie. Pies był odzwierciedleniem Ady leków i mrocznych myśli. Nawet jak na lekcji Ada miała sobie coś wyobrazić to wyobraziła sobie właśnie tego psa i ten pies przeraził Kleksa , naprawdę myślisz ze pies przeraziłby profesora ? Niedoslownie było tutaj pokazane to z czym mierzy się dziecko po utracie rodzica.
Czemu film się kończy powrotem robota ? Tutaj może warto sięgnąć za lekturę ?:)
Mateusz puka do jej okna bo jest zwykłym ptaszyskiem i wiadomo ze ptaki jak to ptaki non stop robią kupę . Taki ich żywot :)
