Film ładnie zrealizowany pod względem świata bajki. Jednakże postać Ady była niezwykle irytująca i momentami nie da się wytrzymać od poziomu cringu. Pełno poprawności, pełno żałosnych morałów wypowiedzianych przez Adę. Lepiej wyglądałoby to jakby Ada była córką Adasia a nie Aleksandra. Jeśli chodzi o film- w połowie kiedy topił się przyjaciel Ady… czułem się śpiący. Czasem warto odrzucić zbyt dużą poprawność odnośnie bohaterów w imię lepszej produkcji. Czułem się jakbym oglądam film z Netflixa czyli pełno poprawności i czarnoskórych, żeby było sprawiedliwie. Ada sama gra aktorska mnie nie przekonała, była IRYTUJĄCA a nie fascynująca. Gdyby nie ta postać film byłby nawet okej, ale ciągle czuło się zażenowanie lub irytację podczas oglądania tego filmu przez postać Ady