To jest naprawdę istna tragedia.
Po pierwsze po co ta feminizacja, dlaczego zmieniona jest płeć głównego bohatera. Po drugie po co akcja dzieje się w stanach jakby nie można było poprowadzić akcji w np. Krakowie, Wrocławiu czy innym polskim mieście. Po trzecie ten film nie ma nic wspólnego z filmem fabularnym to jest zlepek krótkich "teledysków" bez ładu i składu. Ten film nadaje się na YouTube a nie do kin żeby ludzie płacili za bilety. Serio moim zdaniem nie warto na to iść już nawet nie chce wspominać o kiczowatosci tego świata bo mam wrażenie że była to jakaś cześć Pana Kleksa ogólnie.
Dlaczego Stany? Widocznie Kawulski stwierdził, że Polska już jest przeżytkiem bo to wcale nie tak, że praktycznie co drugi film jaki oglądamy w kinie, dzieje się właśnie w Stanach. Dlaczego w polskiej produkcji musimy ponownie oglądać te same, milion razy pokazywane Stany Zjednoczone, Panie Kawulski? Może też po prostu chciał, by film był bardziej amerykański by na rynku zachodnim go bardziej doceniono. Z tym, że raczej wątpliwe by dzieci bądź dorośli w Ameryce w ogóle wiedziały o kimś takim, jak Pan Kleks. Film powinien być raczej tylko i wyłącznie skierowany do Polaków. Co do Ady. To akurat już dziś norma. Jeśli chcesz zrobić nową wersję starego filmu/książki to zmiana płci bądź koloru skóry głównego bohatera jest najprostszą zmianą, nad którą nie trzeba się zbyt długo zastanawiać.
Zgadam się w zupełności ale nadal uważam, że trend ze zmienianiem płci czy koloru skóry jest po prostu głupi i nie potrzebny.