Stwierdziłam, że nie będę sobie psuła tak fajnej książki, takim filmem. Nie chcę nawet wiedzieć jak to zrobili i jak to będzie wyglądało. Postaci sknocili co na 100% będzie się odbijało w wykonaniu produkcji... A co wy o tym wszystkim myślicie? Obejrzycie z ciekawości czy darujecie sobie rozczarowań?
Pójdę obejrzeć z ciekawości, ale patrząc po zwiastunach przgotowuję się mentalnie na wielkie rozczarowanie sknoceniem tak zajebistej książki...