Komentarz 12latki.

Aha xD

Tak się zapytam bo mnie to intryguje. Jak można sobie wyobrażać i twierdzić, że coś było podobne do książki skoro tego nie było w książce?

Jak mówiłam- moja koleżanka czytała książkę xD

Wiem, wiem :) ale tak mnie to zaciekawiło, bo sama również czytałam książki i niby podeszłam tak na lajcie do tematu, ale jednak drażnił mnie film. Wiadomo, że nie odzwierciedlą wszystkiego, ale jakoś nie sprostał moim oczekiawaniom nawet w najmniejszym stopniu. Rozwalił mnie chociażby moment w którym Rose mówi do Natalie, że leci na Dymitra - to było lekkie przegięcie. Ale dobra, to tylko film ;)

Ja nie wiem, co było w książce, więc nie chce się na jej temat wypowiadać :D

Bardzo dużo w filmie było z książki aż byłam sama zaskoczona. Nie było poprzeinaczanych faktów i główna bohaterka jak najbardziej na plus. Była zabawna i była sobą jak Rose z książki.

Dymitr za to wydawał się kawałkiem drewna i nie ruszał się płynnie podczas walki, mogli wybrać do tej roli aktora trochę lepiej obeznanego z sztukami walki, bo książkowy Dymitr ostro wymiatał.

No cóż, Lissa niestety urodą nie powala, ale charakter fajny.

Film spoko, można się było pośmiać, przestraszyć... Choć w niektórych momentach była zażenowana... ;) Jak to ja, zdarza się. I były aż trzy sceny pocałunków! Wow, to jakiś ewenement a w jednej z nich Rose wystąpiła w samej bieliźnie i było to dość odważne. W żadnym filmie dla młodzieży o wampirach vel supernaturalnych stworzeniach nie było takiej odważnej sceny, nie od razu. (Zmierzch - dopiero w ostatniej części wylądowali w łóżko i można było zobaczyć trochę nagiej skóry, Maisto Kości - one kiss and that was all.. itp.)

No i Dark Boy!! Jest mój. Mr Christian Ozera był taki jaki być powinien. Przypadł mi do gustu.

Dymitr w związanych włosach to nieporozumienie w rozpuszczonych o wiele lepiej wyglądał...

Dokładnie! :P

Ja w tym roku kończe 18 lat i film mi się podobał :)