było spodziewać innej fabuły, jeżeli za scenariusz posłużyła twórczość Nienackiego, który wręcz upajał się byciem ormowcem. Ale nawet film tendencyjny może byc dobry. Tu jest inaczej, Źle obsadzone role: Pyrkosz, Kowalski nadają sie do ról cwaniaczków, meneli, prymitywów, a tu dowódcy wojskowi. Film nie ma dynamiki, napiecia.. Ale dałem 4 gwiazdki, bo Ewa Krzyzewska jest piekna i niepowtarzalna.