PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=571011}

Akt odwagi

Act of Valor
2012
6,8 19 tys. ocen
6,8 10 1 18527
Akt odwagi
powrót do forum filmu Akt odwagi

Aktorzy grają kiepsko - rozmawiają i co chwilę sztucznie się uśmiechają - nie wiadomo po jaką cholerę.
Narrator od samego początku raczy nas monologiem o wyższości armii amerykańskiej nad całą resztą.
Życie rodzinne żołnierzy to błoga sielanka - przykładni ojcowie i mężowie co chwilę potwierdzający słowami "kocham cię" miłość do swych żon - rzygać się chce od tej słodyczy.
Roselyn Sánchez - gra wyjątkowo beznadziejnie, ale na tle pozostałych aktorów może uchodzić za wielką gwiazdę.

ocenił(a) film na 8
cyfrowy_baron

I. Z tego co wiem to część aktorów to żołnierze NAVY Seals, więc raczej nie będą oni powalać grą aktorską. Rekompensują to jednak całkowicie w scenach akcji. Jednak faktycznie, można się do tego przyczepić.
II. To jest film amerykański, bodajże zrobiony na zlecenie departamentu obrony (tego nie jestem pewien), więc raczej nie będzie monologu na temat "dlaczego armia amerykańska ssie pałę" ;) Poza tym, oglądając film, nie odczułem strasznego wywyższania U.S. Army ponad wszystkie inne, a nawet jeśli wg. Ciebie przesadzają, to umówmy się armia amerykańska daje rady, a foki to jednak jedna z najlepszych jednostek na świecie.
III. Żołnierze żegnają się z rodziną przed misją, z której mogą nie wrócić, a ty narzekasz, że powiedzą do swojej żony/syna/córki I love you, przytulą się, tudzież pocieknie łezka z oka? To co mieli na odchodne rzucić bez emocji "Bye" i wyjść z domu? Seems legit. Poza tym wyrażanie miłości w małżeństwie to chyba normalna czynność.
IV. Tak jak wspomniałem w pkt. I.