Niestety to wszystko prawda. Nachalna agitka,gorsza chyba niż Byliśmy żołnierzami czy Zielone berety...

Właśnie 'Green Berets' mi przyszło pierwsze na myśl po obejrzeniu. 'Green Berets' (w roli głównej John Wayne, bohater westernów, twardziel jakich mało, Chuck Norris to cienki Bolek przy nim) był zrobiony na zlecenie ministerstwa obrony USA.

Kolejny...
Gra aktorska owszem jest drewniana, ale nie wiem czy jesteś kolejnym nieuświadomionym idiotą, który sądzi że ktoś sobie wymyślił fabułkę, wzięli jakichś tam aktorów, dali jakieś repliki i zrobili film tak, żeby walki "fajnie wyglądały".
W filmie grali aktywni żołnierze SEALs, bronie i taktyki w filmie były prawdziwe, sam tego doświadczyłem m.in. widząc sceny oczyszczania budynków(czarna taktyka).
Fabularnie zrobili film, aby była akcja. Gdyby film skończył się na odbiciu zakładniczki, wszyscy by narzekali "że nudne".
Tak więc zapewne na stałe jesteś zaopatrzony w sześciopak, widząc Twoją odpowiedź, mnie odruch wymiotny przychodzi kiedy widzę takie ignoranckie wypowiedzi.
Wszystkie monologi, teksty a honorze, przyjaźni i inne, są prawdziwe, nie jest to coś wymyślonego przez scenarzystów. Pokazują wartości naprawdę ważne. Ale taka duma narodowa Amerykanina, która jest czymś wspaniałym, która jest czymś, czego powinniśmy zazdrościć, jest znienawidzona przez przeciętnego człowieka, który nie ma takich wartości. Ten który nie był w armii, lub ten który nie zna się na militariach. nie zrozumie wielu rzeczy z tym związanych.
"Za tych co polegli, za nas i tych, co nas lubią, a tych jest niewielu."

hardkor - nie ma sensu dyskutować z ludźmi którzy nie mają pojęcia o temacie. Mi osobiście film bardzo się podoba, i uważam, że pod względem militarnym jest świetny. W mundurze chodzę już kilkanaście lat, interesuję się siłami specjalnymi, a do tego znam opinie chłopaków z Rembertowa - i powiedzieli, że film odwzorowuje faktyczne działania. Łącznie z wynurzającymi się rękoma :-) Dla mnie to najlepsza recenzja, bo od fachowców którzy się na tym znają. A Ci wszyscy idioci którzy piszą pierdoły tylko zaniżają średnią ocen i odstraszają potencjalnych widzów - dlatego osobiście przestałem już dawno czytać opinie dzieci.
Pozdrawiam!

Jestem wdzięczny, że chociaż jeden taki się znalazł

To może oświeć mnie czegóż to takiego nie zrozumie ten co nie był w armii ?Czym jest honor ? Patriotyzm ? Przyjaźń ? Ha ? Bo chyba nie tego uczą w navy seals ? I przepraszam bardzo bo chyba nie bardzo rozumiem o co walczy ameryka w XXI wieku? Bo chyba nie o wolność własnych obywateli :) ? Ale może się mylę ...

tym się właśnie różnią Amerykanie od nas, tam jest szacunek dla munduru, a dzięki takim wpajanym wartościom, ludzie są w stanie poskładać się jakoś do kupy. Myślisz, że żołnierze są durni i nie wiedzą, że często walczą dla zysku innych? Wojny były, są i będą, a takich w słusznej sprawie było naprawdę nie wiele, o ile były w ogóle, a zawsze znajdą się ludzie którzy walczą bo do tego się urodzili i to robią najlepiej. Tacy jak Ty powinni cicho siedzieć przed ekranem komputera i dziękować służbom specjalnym, że żaden brudas jeszcze nie podłożył c4 w Twojej piwnicy. Każdy wierzy w takie wartości jakie mu pasują, a lepiej jest wierzyć w coś niż w nic

koledzy w przedszkolu spuścili znów łomot?

chyba kolega się opuszcza w poziomie komentarzy, wcześniej bełkot pseudointelektualisty, teraz wymuszony, dziecinny humor :) Pozdrawiam

a gdzież tu humor? z troską w "głosie" szukam przyczyn pogardy względem arabskiej społeczności - zbyt trudnych słów użyłem?

Nie obrażałem Arabów, bo ich cywilizacja do czasów nowożytnych była dużo bardziej rozwinięta od cywilizacji zachodu, nie muszę tu mówić dlaczego, bo taki erudyta jak Ty na pewno doskonale orientuje się w każdej dziedzinie nauki i zna na pamięć całą historię ludzkości. W każdym razie nigdy nie obraziłbym Arabów, ale co innego Talibów, którzy panoszą się po jaskiniach, walą w gacie, a szczotki do zębów znają tylko z opowieści. A popieranie ich działalności w jakikolwiek sposób to poglądy ignorantów

bo się zarumienię. otóż szkopuł w tym, że a) pojęcie Talib w żadnym razie nie definiuje jakiejkolwiek rasy, a kolegi wypowiedź miała rasistowski podtekst więc po cóż teraz tłumaczyć się w żenujący sposób? b) taki sam z mojej strony szacunek (lub jego brak) dla Taliba jak i Amerykańca

Nie, kolego, ani razu nie powiedziałem nic na temat rasy, nigdy bym tego nie zrobił, więc po co w żenujący sposób szukać podtekstów, czy cholera wie czego? A ilu znasz Talibów i Amerykańskich żołnierzy? Jesteś żołnierzem, który wrócił z misji w Afganistanie, że tak śmiało wygłaszasz poglądy tego typu?

Cyt.; "żaden brudas jeszcze nie podłożył c4 w Twojej piwnicy". <== to zdanie ma ewidentny wydźwięk rasistowski.
Nie zdarzyło Ci się nigdy narzekać na Rosyjską lub radziecką propagandę? Myślę, że tak. Ten twór (bo trudno to nazwać filmem) to ziszczenie marzeń wujka Stalina. Propagandowe gówno, w które (niektórzy) Polacy wpatrują się z niekłamanym zachwytem. A obniżanie poziomu dyskusji rozpoczął kolega iamhardkor używając w stosunku do oponenta słów powszechnie uznanych za obelżywe.
Cyt.;"nie wiem czy jesteś kolejnym nieuświadomionym idiotą". CBDU. Pozdrawiam.

chłopie, nie wmawiaj mi czegoś, czego nie zrobiłem, obrażając wszystkich Arabów byłbym skończonym idiotą. Może nie jestem zbyt mądry (zawsze miałem sporo zagrożeń w szkole, a średnia też ledwo przekraczała 3, a czasem nawet nie), ale też nie uważam się za skończonego idiotę. Paru ludzi z mojej rodziny było w Iraku i Afganistanie, sam też niedługo wybieram się do wojska i powiem Ci, że Talibowie odwalają numery, które ludziom z "naszego świata" wydalyby się czystą fikcją. Wolę też imperialistyczne podejście Amerykanów, chłopaków z CIA ze skalpelami i strzykawkami i ich ogólnie bliższą nam kulturę, niż kamienowanie i oblewanie kwasem kobiet, obcinanie głów niewinnym ludziom, czystą nienawiść do każdego kto ma inne poglądy i chęć wymordowania jak największej ilości cywili, żeby zaklepać se miejsce w niebie. Wiesz co mówią dzisiaj Wietnamczycy? Że nienawidzą Vietkongu i bardzo chcieliby, żeby to jednak Amerykanie wygrali wojnę w Wietnamie, bo przez rządy komunizmu ich kraj przypomina b*rdel na kółkach, a Chinole mieli pretekst, żeby jeszcze bardziej go "poprawić". Świat nie jest czarny i biały, w co wielu ludzi bardzo chciałoby wierzyć i wypatrują w Amerykanach odpowiednika Imperium z Gwiezdnych Wojen, ale ludzie, którzy tak robią słyszą i widzą tylko to co chcą zobaczyć i usłyszeć i są zwykłymi ignorantami. Ten film to czysta propaganda, ale jak już mówiłem, wolę to niż doszukiwanie się w grupie fanatyków i morderców jakichś z d*py wziętych ideałów. A w AoV przynajmniej są fajne wybuchy i dużo trupów

No i dobrze. Pozdrawiam.

ja też pozdrawiam :)

a) kolego trochę odpowiedzialności za słowa którymi rzucasz na oślep bez zastanowienia. tylko tyle by rozmówca miał ochotę z tobą dyskutować
b) uchowaj Boże! miał bym być tanim najemnikiem zredukowanym do roli smutnego trybiku w wojnie koncernów? jestem myślącą jednostką, która nie daje się ogłupiać politycznej i kulturalnej papce - śmiało można ze mnie brać przykład.

ja już na tę dyskusję nie włażę. Czuję, że jestem głupszy o to co tu przeczytałem. Ale Twoje słowa rozłożyły mnie na łopatki, dzięki wielkie za dobry dowcip

służę uprzejmie wszelkim ignorantom w zrozumieniu otaczającego ich świata - oj będziesz wchodził, będziesz...

"'jestem myślącą jednostką, która nie daje się ogłupiać politycznej i kulturalnej papce - śmiało można ze mnie brać przykład."
Ta ? To jakie wspaniałe rzeczy robisz, które można by po tobie naśladować...
Co konstruktywnego, kreatywnego i znaczącego dla reszty wynika z tego, że "jesteś myślącą jednostką"....

Bo chyba nie wychwalasz się i każesz brać z ciebie przykład i aby tak jak ty..................pie..olić "wspaniałości" na forach :D

Robaczku, któż ci dopiekł niechlujnie agresję w małym rozumku budząc? Jeśli ciocia Helcia to mogę z nią taktownie o tobie pokonwersować.

nosisz mundur? a tak ochroniarza w markecie :) a tak poważnie - film wojakom może się podobać bo wojacy całego świata to proste chłopy są, proste sympatyczne leniuszki co przed życiem w mundur uciekają :)
PS. jak ktoś brak kultury wykazuje to mu noska nieco ucieram :)

Onanizujesz się a nie tfu, że muszę to napisać "ucierasz noska".
Tak cię zabetonowało, że myślisz, że odbijesz sobie poczucie męskości i potrzebę dominowania nad innymi — na forach.
I jesteś tak zakuty, że rozumiesz że ocena to czy "komuś utarłeś noska czy nie" nie należy do ciebie — tylko to ofiara poczuje albo nie.
Ale ty jesteś żałosną pipą, która MUSI to napisać :D MUSI, bo inaczej nikt by tego nie zauważył i nie przyklasnął.
Żałosna namiastka mężczyzny, który sam mu siebie chwalić i wmawiać sobie wygraną, jak żałosny desperata.

Czyli zamiast "ucierać noska" komukolwiek, lepiej podetrzyj noska i najlepiej bardzo miękką chusteczką, żebyś się nie zatarł.

Robaczku, któż ci dopiekł niechlujnie agresję w małym rozumku budząc? Jeśli ciocia Helcia to mogę z nią taktownie o tobie pokonwersować.

gdyby nie te proste wojaczki już byś dawno gryzł piach rurkowy obywatelu w osranej pieluszce .... ile się ma 130 kg przed komputerem ? w domu u mamusi ? ciąg kitę ....

gryzł bym piach? pojmuje! według ciebie leniwe prostaczki w mundurach żują piasek za moją osobę bym mógł w spokoju delektować się lokalnym bumem kulturalnym. fascynująca symbioza! szkopuł w tym, że piaseczku mój brzusio nie trafi (nie to, że próbowałem go przyswajać, drogą dedukcji uznałem go za produkt mało... kaloryczny), ale skąd niby poczciwcy w moro mieli by to wiedzieć? powiedział byś im o tym w moim imieniu?

jakubek81 Nie odnoszę się od realiów 'pracy' operatorów sił specjalnych (z całym szacunkiem). Akurat ten aspekt jest w filmie świetnie pokazany, chyba najlepiej do tej pory. Nie widziałem, pod tym względem, lepszego obrazu.
To o czym napisałem to ogólna wymowa. Agitka "zaciągnij się do woja, zobacz jak jest fajnie, przygody, cuda wianki, co najwyżej możesz stracić oko".

Z przyjemnością czytam jak ci spece z fok, za kilka dolarów kłócą się w mediach o to kto ustrzelił Obamę.

czy to błąd?chyba jednak nie miałeś na myśli Obamy?

ciekawe, że Ci "aktywni" żołnierze z Seal Team to jakoś się przewijają w kilku innych hollywoodzkich produkcjach - to jak to jest, aktorzy czy żołnierze? A może sobie po prostu na boku dorabiają?

W obsadzie filmu nie ma ani jednego operatora seals z imienia i nazwiska. Radze zapoznać się z tematem. Jedynie aktorzy odgrywający role agentów bądź też terrorystów to osoby wymienione.

he he he kolejny dał się nabrać marketingowej zagrywce. he he he kolego wgryź się w temat i wstydu sobie oszczędź - tzw. konsultacje to marketingowa norma a bzdur o realizmie obrazu nie rozpowszechniaj - jakże cudnie łodzie leciały po cichu na tajną misję itd.

jakże te łodzie tak też pływają na szkoleniach, manewrach itd. i raczej nie płynęły a leciały w odpowiedni rejon aby móc dość szybko przedostać się do strefy działań i wesprzeć navy seals

"leciały po cichu na tajną misję" - leciały, leciały, a oni pędzili, pędzili, skoro miało być po cichu (miało?), ale nie było - to po jakie licho gonitwa do przerzucanych łodzi - ot śmigłowiec szturmowy stawia ogień zaporowy i po bajce - znajomości pola walki w tym filmiku brak

SWCC - mówi Ci to coś ? oddział wsparcia dla navy identyczny jak widzieliśmy na tym niby mało realistycznym filmie. Jego zadania dostać sie nieopodal terenu działań i osłaniać operatorów navy w odwrocie. Sposoby jakimi dostać się mogą - helikopter 150 km od terenu działań, zrzut, przebycie tej trasy w pełnej synchronizacji radiowej z oddziałem navy który znajduje się w boju. Oni nie muszą być cicho bo i tak są od wsparcia i odbioru operatorów nie uczestniczą cały czas w misji obierają jedynie przesyłkę i znikają. W innym temacie zostałem beznadziejnie zaatakowany bo napisałem ze standardowa taktyka czarna (CQB) to domena delty (bo tak jest navy seals oczywiście tez ale ich pierwotne przeznaczenie było nieco inne teraz teren działań zmusza ich do dobrych znajomości taktyki czarnej w sumie można powiedzieć że oni są w tym momencie od wszystkiego). A teraz ten temat ja rozumiem że coś Ci się mogło nie podobać, ale to film zrobiony częściowo na ostrej amunicji, zagrany częściowo przez prawdziwych operatorów (byłych lub będących teraz kadrą). Został ukazany idealny scenariusz dla navy na bardzo dużym obszarze z świetnie planowanymi krótkimi akcjami z idealna komunikacją i synchronizacją z świetną mobilnością oddziałów z bardzo zróżnicowanym terenem (jak ktoś się spodziewał samego budynku i jednej szybkiej magicznej misji to jest idiotą i może bardzie popatrzeć sobie na deltę albo nasz grom) i chyba bardzo ważne z idealnym zachowaniem operatorów w boju (komunikacja, postawa, formacja i podstawowe aspekty jak zmiany magów, pozycja w boju). To że propagandowy fakt ale w końcu amerykański gdzie żyjecie? Przecież wszystko co amerykańskie jest propagandowe.

// wyjaśnijmy sobie jedno - ignorantem w poruszanym temacie nie jestem <i typowo amerykańską idee piramidki też znam - do tego między wierszami nawiązywałeś?> i błędy mnie rażą // marketingowe szumu producentów nie "łykam" - lista płac to jedno, a efekt na ekranie (a w zasadzie jego) brak to drugie // kolego! czy ja podważałem konieczność planowania szeroko pojętego zaplecza logistycznego i odwodów dla grupy uderzeniowej? kolego! mnie razi absurdalny brak logiki - ciche uderzenie - głośna ucieczka i zero wsparcia aż do punktu X! skoro tłuste "transportówki" przenosić mogą w blasku chwały "kajaki" to czemu jak w as w rękawie nie czekało na wypadek slalomu półciężarówką sensowne wsparcie? by "łobuzy" mogły sobie postrzelać dłużej do "zuchów"? a gdzie operatorzy - konsultanci niby zaangażowani tak w produkcje?
amerykański filmik, amerykańskim filmikiem, a wpadki drażnią mnie i tak (zwłaszcza jak produkcja wzbudza poklaska wśród widzów).

Operatorzy konsultanci niby zaangażowani w tą produkcję, masz ich na ekranie w tym też filmie. Jeszcze jedno operatorzy kamer byli szkoleni przez dwa lub trzy miesiące do tego filmu ponieważ większość scen jest z ostrą amunicją. Tak jak ten film wyglądają mniej więcej manewry navy. Z pełną odpowiedzialnością stwierdzam - ten film najlepiej odzwierciedla autentyczną akcje navy seals.

a i aby nie było osoby tam grający to ludzie którzy są navy seals! i teraz uwaga - te osoby pracują w kadrach lub przy szkoleniach a parę lat wstecz wykonywali czarną robotę.

kolego cóż ja pisałem - "// marketingowe szumu producentów nie "łykam" - lista płac to jedno, a efekt na ekranie (a w zasadzie jego) brak to drugie//"
cóż mam dodać - z pełną odpowiedzialnością stwierdzam - ten film to kolorowy klip w którym kroi się pole walki na potrzeby widza nawykłego do MTV

ale, ale do moich zastrzeżeń "wokół kajakowych" się nie ustosunkowałeś :)

Tak samo jak Ty nie ustosunkowałeś się do informacji o operatorach navy występujących w filmie? i o tym że większość scen było z ostrą amunicją? Z punktu widzenia taktyki, sposobu działania i postawy operatora jako jednostki na polu bitwy nie wiedzę zastrzeżeń. Mogę wymienić może dwa max trzy filmy tak dobrze zrobione pod tym względem, nie mam doktoratu w tym temacie ale każdą dostępna literaturę przeczytałem a i taktyka w praktyce nie jest mi obca. To że Ameryka w taki sposób ukazuje swoje dobro narodowe (niewątpliwie navy takim są), rozgłos, szum, kasa i jeden wielki etos to ich sprawa. Dzięki temu mamy też marllboro, macdonalda i cocacole (z czego nie jestem zadowolony ale jak widać Ameryka jest bardzo skuteczna) ;). Osobiście szkoda mi że Polska tak nie potrafi i np ktoś nie zrobi takiego filmu o JWK z Lublinca np. a chłopaki są niesmowici bywali na manewrach w latach 90 z deltą i nie wypadali gorzej a teraz odwalają kawał dobrej roboty na świecie.

U nas z GROMU wyśmiewają się niedorobione dziennikareczki, a reszta z tego rechocze. Stąd z resztą taka postawa oddawania moczu na wszystko, co choć tylko napomknie o honorze, o bohaterstwie. Wszystko jest od razu obrzydliwą propaganda. Przecież "prawdziwy" facet to jest kanalią, tchórzem, kiedy zabija dla przyjemności i gwałci. Tylko taki jest prawdziwy! Ewentualnie może być wrażliwy i współczujący, ale wtedy już koniecznie musi być homoseksualistą! xD
Cała reszta to propaganda i patos!
No, ogólnie taki trend rozumiesz? Trzeba więc beeeeczeć podobnie jak reszta stada, żeby nie odstawać!

mogę? mogę? sobie pozwolę bo jak czytam kolejny mit o polskim piekiełku to się skręcam...
a) przecie "My" jako społeczeństwo w porównaniu z dajmy na to amerykańską bracią to niemal cudni jesteśmy. to właśnie "tu" przyzwolenia na gwałcenie i mordowanie nie ma dla mundurowych, natomiast u naszego wielkiego brata na zachodzie... polecam poszperać na temat amerykańskich zbrodni wojennych w Afganistanie i Iraku i zaangażowania amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości w ich ściganie.
b) właśnie "nasza" zdrowa moralność każe nam kpić z tanich najemników brudzących polski mundur wyjazdami na dolarowe wojenki amerykańskich koncernów. nasza zdrowa moralność każe nam stawiać wyżej dobro irackiego dziecka and bezpieczeństwo naszych awanturników.
c) co do "elity" naszej armii to żenującą autopromocją i serią nieszczęśliwych wpadek jej dowódców sami sobie zasłużyli na kpiny.

więc może więcej szacunku dla myślących inaczej?

jeśli nie miałem zezwolenia na komentarz to bardzo przepraszam i obiecuje, że więcej nękać nie będę.

Można oczywiście. Każdy ma prawo "myśleć inaczej", ale żeby zaraz za to szacunek?. Można przecież niemal każde zdarzenie skomentować bezsensowną, polityczną paplaniną.
Pozwolisz jednak, że ja też pozwolę sobie mieć swoje zdanie? A w skrócie jest ono takie:
Ludzie twierdzący, że nikt nie jest honorowy, odważny czy uczciwy to zdeprawowani idioci.
Ludzie twierdzący, że wszyscy są honorowi, odważni i uczciwi, to żałośni naiwniacy.
Niestety, większość dyskutujących należy do jednej, albo drugiej grupy.
Moim zdaniem jest to film o grupce konkretnych, zasadniczych facetów, a całe zawodzenie o tym, że inni to, a USA to, jest pier...niczeniem żałosnych zazdrośników.

a) oj zbyt Pan generalizuje

b) fakt, widać było nieco zazdrości w Pańskim poprzednim poście :)

:)
No, to przynajmniej było zabawne. Obie kwestie. Ale szczególnie, że to JA generalizuję.
Z resztą szkoda się spinać, to tylko film. Pozdro.

oj przepraszam przepraszam jak dla mnie rycerskie zasady takie jak prezentuje navy w tym filmie są jak najbardziej na tak i ja też staram sie być prywatnie honorowy nie wiem jaki to prawdziwy facet :] nie określam tak tego ale za to wiem jakie zasady ma prawdziwy człowiek i niewątpliwie w tym filmie te zasady są ukazane.

To była ironia. ;)
Mamy podobne zdanie.

to ok ;)

oj ustosunkowałem się i to dwukrotnie. a mi nie szkoda, że nie jesteśmy przynajmniej dzięki temu nasi żołnierze póki co nie gwałcą i nie mordują dzieci - polecam poszperać na temat amerykańskich zbrodni wojennych w Afganistanie i Iraku i zaangażowania amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości w ich ściganie.

dobro narodowe? nijak w kolejnej "zabawce" "supermocarstwa" skarbu społeczeństwa nie dostrzegam. USA to takie "egzotyczne" mocarstwo (czy aż tak bogate jak wielu sądzi, to sprawa dyskusyjna) w którym niczym w bananowej republice dublują się wielokrotnie struktury, procedury i warianty różnego uzbrojenia – by koncerny miały kontrakty, by etatami zjednywać sobie poparcie, by łatwiej było ukryć niewygodne fakty, by mit supermocarstwa krzewić mętną statystyką...