Mnie ten zwiastun w ogóle nie przyciąga. Wizualnie wyglądana to wręcz okropnie - zwłaszcza Will Smith jako Dżin. Najwyraźniej niektóre filmy animowane są niemożliwe do przerobienia w wersję aktorską.
Jasmine to porażka. Ta dziewczyna nie ma w sobie nic wyjątkowego, a patrząc na jej twarz widzę ją raczej jako jedną ze służących księżniczki niż w roli samej Jasmine. Jafar to również pomyłka, a jego głos przyprawia mnie o ciarki, ale w tym złym tego słowa znaczeniu. Mało męski, mało straszny i na pewno nie da się go utożsamić z potężnym czarnoksiężnikiem. Sam Aladdin nie powala, ale może da się go jakoś przełknąć. W połączeniu z tym nędznym wyborem Księżniczki i tak nie będzie dużo lepszy. Oby chociaż Will Smith uratował swoją postać. Pytanie tylko, czy wystarczy mu charyzmy i czy scenariusz nie zawiedzie.
Jestem strasznie rozczarowana. Może dla dzieci to będzie to fajny obrazek, ale dla widzów, którzy oglądali tę bajkę w dzieciństwie i idą do kina z sentymentu, żeby odświeżyć wspomnienia lub po prostu kochają Disneya to będzie rozczarowanie. Dla mnie póki co jedynie efekty specjalne wyglądają interesująco. Ale przykro by było gdyby i to zepsuli mając duży budżet. No cóż. Do kina pewnie pójdę, ale już teraz jestem mocno zawiedziona.