Akcja filmu rozgrywa się w roku 1836 roku. Na fort Alamo, broniony przez około 200 Teksańczyków, wierzących w niepodległość Teksasu, naciera armia Meksyku licząca wiele tysięcy żołnierzy dowodzona przez generała Santa Anna. Rozpoczyna się ponad 13 dniowe oblężenie fortu, gdzie skromnymi siłami obrońców, dowodzą młody William Travis, Jim... czytaj dalej
FILM NIE JEST ANI ZŁY, ANI SŁABY, ANI ZA PATETYCZNY CZY PRZEGADANY - JAK ZARZUCA MU TU WIĘKSZOŚĆ PRZEDMÓWCÓW.
PORÓWNAJCIE GO PROSZĘ Z WSZYSTKIMI WCZEŚNIEJSZYMI PRODUKCJAMI AMERYKANÓW NA TEN TEMAT.
ZARZUCA MU SIĘ ZBYT PATETYCZNY, WSZĘDOBYLSKI PODKŁAD MUZYCZNY. MOŻE. ALE CZY TO MA BYĆ GŁÓWNE KRYTERJUM OCENY DRAMATU...
Film historyczny....kazdy kto sie chociaz nia interesuje wie co zaszlo w Alamo i o co chodzilo...dla tych co nie za bardzo kumaja czym sie tak podniecaja Amerykanie to looknijcie film. Pokazany heroizm obroncow. Pol filmu przegadane...koncowka troszke awantury i koniec. Ogolnie mozna obejrzec ale zadna rewelacja
Standartowo "sztandarowa" amerykańska produkcja o ikonie amerykańskiego patriotyzmu. Jak kogoś nie bawią te klimaty, film to strata czasu. bardzo mało widowiskowy i nudny...
Pomimo dbałości o historyczne detale, zbudowanie całego miasteczka na potrzeby tego filmu, film okazał się kolejnym rozczarowanie. Co jest z tymi Amerykanami, że o własnych wojnach nie potrafią zrobić dobrego filmu. "Alamo" może nie jest tak spektakularną nudą, jak "Generałowie", nie zmienia to jednak faktu, że...