PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=98444}

Aleksander

Alexander
6,3 120 192
oceny
6,3 10 1 120192
4,3 15
ocen krytyków
Aleksander
powrót do forum filmu Aleksander

w USA i ma taką niską ocenę na filmwebie. Ktoś mógłby mi to kulturalnie wyjaśnić? :)

ocenił(a) film na 8
vilandra_4

Posiada kilka poważnych wad takich jak:
- przeskakuje wiele ważnych wydarzeń z historii życia Aleksandra
- wiele mało istotnych scen dla filmu
- pokazuje bardziej problemy emocjonalne Aleksandra
- jest przy długi jak na standardy Hollywood
- historia opowiedziana przez starca (gdzieś to wcześniej widziałem:p)
pewnie posiada jakieś jeszcze inne wady dla widzów, lecz mi się osobiście podobał. Lekko się zawiodłem na scenie batalistycznej ale reszta może być. Podobała mi sięi gra Val Kilmera i w szczególności Angeliny Jolie.

ocenił(a) film na 6
vilandra_4

Spójrz na mój nick, on nie jest przypadkowy, to przez niego. Przez Alexandra. Ja zaniżam średnią po każdym kolejnym obejrzeniu... a trochę ich już było przez te lata... jako fanka Aleksandra aktualnie oceniłam go na 6/10. Ten człowiek zasłużył na lepszy film. Przedmówca się spisał :] . Kiedy pomyślę, że wiele osób opiera swoją wiedzę i poglądy o nim na tym filmie to...
Dużo pominięto, ale film musiałby trwać 10 godzin i mieć inną osobę w roli Alexa, bo Collinowi wkońcu zwiodczałyby brwi od tego ściągania... zły człowiek w złym miejscu. Zagłębianie się w erotyzm w niezdrowym wydaniu, jakie czasy takie kino i na tym się skupia. Sporo to wypaczyło.
Zmarnowana szansa, wybiórczy scenariusz, uwypuklanie wad, spłycenie relacji (choćby z ojcem), mieszanie wydarzeń, niektóre słowa faktycznie wypowiedziane przez postacie, ale w innych okolicznościach.
To jednak film hollywood, więc...
A tam, i tak zawsze wyję przed końcem pierwszego kwadransu i tak sukcesywnie do końca...
:]
Jeśli jest takich osób jak ja więcej - stąd ocena...

ocenił(a) film na 6
vilandra_4

Film jest za długi przede wszystkim. Kolejna z rzędu scena batalistyczna przestaje być już ciekawa.
Zatrudnili pełno hoolywoodzkich gwiazd zamiast skupić się na 2, 3 postaciach. Moim zdaniem rola Angeliny Jolie nie była w ogóle w tym filmie potrzebna. Dobry temat na film, ale kompletna porażka reżyserska i to niestety reżysera który potrafi kręcić naprawdę dobre filmy. Szkoda!

użytkownik usunięty
vecthor

Rola Angeliny w tym filmie była jedną z przodujących. Wg mnie film sam w sobie bardzo ciekawy. Nigdy nie zdecydowałabym się obejrzeć filmu tego typu gdyby nie obsada.

ocenił(a) film na 6

Nie mówię że Angelina zagrała źle, tylko czy jej rola powinna być tak rozbudowana, raczej bardziej epizodyczna, w końcu tytuł filmu to "Alexander". Po za tym obsadzanie w roli matki aktorki o rok starszej od aktora który gra jej syna jest nieporozumieniem. :]

ocenił(a) film na 6
vecthor

no tak... ,,dzieło'' ogólnie jest fantazyjne... chcieli pokazać wpływ rodziców i wgl... Angelina naprawdę jest najlepsza z całej tej... bandy (?), więc... nie mam nic a nic do niej :], w tym filmie nic nie jest doskonałe...

użytkownik usunięty
the_alex

Mam prośbę podaj mi choć jeden tytuł filmu ,który jest doskonale wyreżyserowany, w którym aktorzy są idealnie dobrani itp. Każdy film ma wady. Każdy ma swoje zdanie nie mam zamiaru się wymądrzać ,bo o kinie światowym wiem tyle co nic ,ale wg mnie film jest wciągający i nawet wgłębienie się w wątki erotyczne są bardzo ciekawie ujęte. Natomiast dla mnie rewelacją były sceny batalistyczne, zostały ukazane bardzo realistycznie. Dziwią mnie ,bardzo negatywne recenzje bo film sam w sobie nie jest wcale taki zły wręcz jeden z lepszych które oglądałam :) ale tak jak piszę to jest moje zdanie.

ocenił(a) film na 6

yyy.... ,,Titanic''? :] ,,Przeminęło z wiatrem'', i.... ,,Władca Pierścieni'' ! xD
Ja nie oceniam tego filmu jako samego w sobie dzieła kinematograficznego, ale jako coś mające dotyczyć Aleksandra.

użytkownik usunięty
the_alex

Dotyczyło. I przynajmniej nie zanudziłam się oglądając ten film w porównaniu do innych historycznych filmów .

vilandra_4

ja również nie mogę zrozumieć tego. Zgodzę się jeśli chodzi o grę Colina mogła być trochę denerwująca jak dla mnie, ale reszta bardzo mnie się spodobała. Ale to moje zdanie.

ocenił(a) film na 8
Priscilla22

Pomijam już to, co zostało pominięte w filmie, bo inaczej musiałby on trwać 10 godzin, jak już ktoś tutaj napisał, ale w porównaniu z biografią Aleksandra na wikipedii było w nim jednak kilka rozbieżności. Teraz pytanie, czy na wikipedii są błędy, czy w filmie takowe były.
Oto co tak na szybko mi się przypomina:

1. Aleksander nie pojmał żony i córek Dariusza w Babilonie, ale już wcześniej w Issos.

2. Pierwsza żona Aleksandra - Roksana nie była jakąś tam kobietą z gór, lecz księżniczką baktryjską, która po śmierci Aleksandra kazała zamordować inną jego żonę - Statejrę (córkę Dariusza), a następnie razem z synem schroniła się w Macedonii, u swojej teściowej Olimpias. Dopiero tam, a nie już w Persji, jak mówiono w filmie, zamordował ją i jej syna Kassander.

3. Szaleńczy atak Aleksandra by pociągnąć niechętnych wojaczce żołnierzy do szturmu, który o mało nie przypłacił życiem (trafiony strzałą w płuco) nie miał miejsca podczas tej bitwy ze słoniami bojowymi w indyjskiej dziczy, lecz w drodze powrotnej podczas szturmu na jedno z indyjskich miast, kiedy to sam rzucił się na mury.

Podsumowując jednak 8/10. Fajnie się go oglądało, choć czasem akcja była za mało klarowna, szczególnie podczas bitw, gdzie w tumanach kurzu i wartkiej akcji, nie zawsze można było się połapać kto kogo właśnie zabił, a kto pobiegł w drugą stronę. Nie przeszkadza mi jednak wcale to, że jest taki długi. Półtoragodzinne superprodukcje, to nie superprodukcje.

ozi_4

ja mogłabym oglądać nawet gdyby trwał 5 godz. lubię takie filmy z taką świetną obsadą;)

ocenił(a) film na 6
ozi_4

Ozi - 10godzin, to ja :]
masz rację :] ale to wynikło z faktu pominięcia Issos i Granika, więcej tego jest... oj więcej... ale kolejne batalie...
jakoś musieli sobie poradzić. Roxana była córką wodzą Baktryjczyków, istotnie. Ale to nie miało znaczenie dla Greków,
,,kobieta z gór'' odnosiło się jedynie do pochodzenia, nieważna pozycja - a pochodzenie, Greków chowano na nacjonalistów,
przed Alex się zbuntował. Oni nie wymagali by pośłubił księżniczkę, ale by była to Macedonka.
Fajnie, że notka o Alexie przeczytana :]

ocenił(a) film na 1
Priscilla22

Dla mnie film jest beznadziejny, nudny jak flaki z olejem, bez scen batalistycznych praktycznie (dwie chaotyczne bitwy? Co to k*rwa jest!?). Zrobienie z Aleksandra zwyczajnej cioty, nie wiem czy był gejem czy nie, ale nie wierze, że był ciotą. Colin zupełnie nie pasuje do tej roli, jakoś taki zbyt dzieciuchowaty. Jeszcze ta beznadziejna narracja, która tylko opisuje ciekawsze wydarzenie. Nie spodziewałem się super filmu, ale to co zobaczyłem przeszło moje najgorsze wyobrażenia. Klapa na całej linii...

ocenił(a) film na 8
maly_blaster

No tu się zgodzę, że za mało scen batalistycznych oraz że Aleksander był przedstawiony za bardzo "ciotowato". Ponadto mówiono o nim, jak o wielkim strategu, a w filmie właściwie tylko raz pokazano tą jego strategię, gdy przedstawiał swój plan bitwy z Persami, gdy chciał zabić Dariusza.
Ale gdyby to było nakręcone inaczej, to nie dałbym 8/10, ale 9/10, a może i nawet więcej? ;-)

ocenił(a) film na 7
ozi_4

Chciałam zapytać czy mi się wydawało czy Angelina mówiła w tym filmie z jakimś drętwym akcentem? Ten jej angielski był kwadratowy. Czym to było spowodowane?

ocenił(a) film na 6
korbi84

Ona jako jedyna mówiła poprawnie :] z słusznym akcentem, naprawdę. Colin dawał australijskim akcentem, Anlicy w obsadzie swoimi, Leto... ach... reżyser na to pozwolił, a Jolie ma jaja :] . Jej postać pochodziła z Epiru.

ocenił(a) film na 8
the_alex

Co znaczy, że mówiła poprawnie? Mówiła tak, jak starożytni Macedończycy? Nie wiedziałem, że oni mówili po angielsku z rosyjskim akcentem... Amerykanie chyba myślą, że wszyscy zawsze mówili po "amerykańsku" (angielsku), z tym że w różnych rejonach świata z innym akcentem. Bo dla nich Holender, to ten wysoki co mieszka dwie ulice dalej i mówi z dziwnym akcentem, a Hiszpan to ten porywczy ze śniadą cerą, co mieszka trzy domy dalej i też mówi z dziwnym akcentem. Bo w Stanach nauczanie podstawowe z geografii (i nie tyko) nie wychodzi poza USA i dla typowego Amerykanina cały świat to ich kraj. Jak już chcieli się trzymać prawidłowości językowych, to mogli zrobić tak, jak Gibson w Apocalypto, albo całkowicie olać i zrobić film po angielsku nie ośmieszając się jakimiś dziwnym akcentem Jolie.

ocenił(a) film na 6
ozi_4

tak tak, to też mój pogląd, ale to błąd reżysera... jak wspomniałam - każdy gadał jak chce. Ona -jej postać- nie była macedonką, tak jak Roxana i Rosario też mówiła inaczej, tak to chcieli podkreślić, o to chodzi...

ocenił(a) film na 4
maly_blaster

No więc, mam podobne odczucia. Taka postać, wojownik jak Aleksander nie zasługuje na tak słaby i nudny film. Chaos, ewidentne błędy historyczne, zaryczany i wystraszony Colin i, wreszcie, wątek gejowski... Choć biseksualizm Aleksandra był faktem, to nie uważam, by w świetle tylu jego dokonań w filmie nie pokazanych, należało robić z miłości do Hefajstiona jeden z głównych wątków. Aktorzy z pierwszych stron gazet, uznany reżyser i wielki budżet - mógł powstać wielki obraz, a powstało co powstało...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones