Ogolnie mam mieszane odczucia co do tej produkcji. Sam scenariusz dobry, ale nie bardzo dobry. Z jednej strony cale wykonanie jest dobre, ale z drugiej brakowalo mi takiej chronologii wydarzen. Brak byl tego jak bohater dorastal i co bylo po walce w Afryce, choroba, itd. Ten film to tylko wycinek z zycia Clay'a. Szkoda, bo bylo mnustwo ciekawego materialu do dodania. Sam obraz wciagal i trzymal w napieciu. Muzyka mi sie bardzo podobala, podobnie jak zdjecia, ujecia i montaz. Pomine bledy filmowe, ktore rzucaly sie w oczy (samochody i aparaty, ktore nie pasowaly do owczenych lat). Na koniec zostawiam sobie Willa... Po prostu wspanialy !!! Nic ujac i nic dodac. Oscar jak najbardziej zasluzony. Jego gra byla bardzo przekonywujaca. Duze brawa za charakteryzacje - chodzi glownie o aktora Johna Voigta - dopiero po filmie przeczytalem, ze gral i w opisie wyczytalem kogo - tak bym nawet nie wiedzial, ze gral !!! Ogolnie film ok, ale maly niedosyt pozostaje. Oscary jak najbardziej trafne. Podsumowujac - szczerze polecam 7/10