nie mam problemów z czytaniem ich i zawsze szło mi to sprawnie, ale tym razem ciężko było rozczytać sie z tych wszystkich trudnych nazw, a przy okazji człowiek tracił przyjemność oglądania efektu 3D. jeśli miałabym iść na ten film drugi raz, to zdecydowanie wybrałabym dubbing - moeże by mnie denerwował, ale przynajmniej skupiłabym sie na filmie.

sam film oceniam 6.5/10. spodziewałam sie czegoś wiecej, jakby brakowało wisienki na torcie. mało Burtona w Burtonie, chociaż sam świat bardzo zaczarowany. Helena zdumiewająca, Depp przerażająco dziwaczny i genialny zarazem, Mia troche nudnawa ale wydaje mi sie, że podołała zadaniu. aha, jeszcze jedno - film zdecydowanie co najmniej od 12 lat.