O żal to był dobry film.
Efekty w 3D były bardzo dobre.Napięcie też było!

Może poprostu byliśmy na jakimś innym filmie.

no a spodziewałaś się efektów na miarę Avatara ( który w sumie bazuje tylko na tym)??? to nie dziwie ,że się tak rozczarowałaś ;D.

Mi też się zdaje że chyba autor postu pomylił film...
Efekty specjalne ocenić tak nisko? Żartujesz. Ten film ma tak niezwykłe
efekty że trudno mi uwierzyć że coś takiego stworzyli ludzie.
Najlepszy film na jakim byłam w kinie.
No cóż jak coś tworzy Johny Depp, Tim Burton i cała razem trzymająca się
ekipa to musi to być arcydzieło ^^

ooo tak. Każdy kadr jest niczym obraz ,który możnaby podziwiać w galeriach muzeach itp.

1/10 ?
Chyba sobie żartujesz. Żal mi ludzi, którzy nie doceniają ciężkiej pracy innych. Film może ci się nie podobać, ale łaskawie oceń go obiektywnie.

No chyba sobie jaja robisz. 1? A te 4 linijki z czterema bzdurami uważasz może za uzasadnienie swojej oceny? Po za tym, że każdy z wymienionych aspektów trzeba ocenić na minimum 5/10, to pominąłeś tak ważne strony tego filmu jak genialne aktorstwo, czy świetna muzyka.
I powiadasz, że zaciekawiła cię ta książka. I mimo to nie zwróciłeś uwagi na leciutkie rozbieżności w fabule między nią a jej ADAPTACJĄ. Bo wiesz...jeśli chcesz dać filmowi 1/10 i jeszcze masz zamiar to poprzeć "argumentami" to przynajmniej przeczytaj recenzję troliku - wiedziałbyś Cokolwiek.

Nie istniej chyba coś takiego jak obiektywna ocena filmu.
Osobiście zgadzam się z opiniami autora tematu. Oczywiście, ktoś wykaze pewne plusy tej produkcji-scenografia,kostiumy,plastyczność bohaterów.
Jednakże nie mogę wyobrazić sobie pozytywnej oceny fabuły. Film jest nudny, nużący nawet, nie intryguje niczym.
Muszę jednak pogratulować autorom i producentom -ogromny sukces komercyjny, morze dolarów,główny cel zrealizowany w 100%

Człowieku ty powinieneś nie wychodzić z domu bo zamówiona taxi i tak nie przyjedzie, jak przyjedzie to się
spóźnisz, jak się spóźnisz to cię wyleją itd..........
A w temacie, to czy jest coś co cię podobało w filmie ??
Nie mówimy oczywiście o tym czymś białym na co patrzyłeś