kto według was był największym złamasem w całej tej historii? Moim zdaniem Johnny.
No niby Elvis jeszcze bardziej, ale Schmidt to tylko cipka. Autorytetem, któremu z bliżej mi nieokreślonych powodów wszyscy ulegali był Johnny.
No wlasnie tez sie zastanawialem podczas ogladania dlaczego taka cipcia, taki kurdupel i gowniarz jak Johnny posiada najwiekszy autorytet a inni wykonuja tylko jego polecenia. Nie mowiąc juz o Elvisie ktory byl przydupasem Johnnego :]]