Hmm... "pedzio"? No dobrze. Zacznę od tego, ze Justin nie jest żadnym pedałem a jeśli sie mylę, to proszę o jakiś konkrenty dowód ;) A zyskał on wiele pozytywnych opinii za grę w tym filmie. Myślę, że nie wolno go skreślać tak od razu, tylko dlatego, że rozprzestrzenia muzykę pop (oczywiście świetnie to robi ^^)
Pozdrawiam :)
Racja rachja,wlasnie wczoraj bylam na nim w kinie. mam to szczescie ze tymczasowo jestem w usa i moglam zobaczyc jego premiere. a powiem szczerze ze film jest dobry! i nawet pan JT czyli justin jest kims wiecej nicz tylko piosenkarzem. zagral dobrze:) i by;l zcalkiem zabawny:) ogolnie cala mloda ekipa aktorow sie swietnie spisala. szkoda ze bruce willis mial tak nikla role.
dla mnie jest super aktorem jak zarówno piosenkarzem :) I nie mam nic do niego. Ciesze sie, że gra w tym filmie :) Bo gra tam mój ulubiony aktor.. :P
Moim zdaniem Justin jest bardzo dobrym aktorem. Bede musiała sobie poczekać na tan film bo zanim on wyjdzie w Polsce to troche minie czasu. Ale mam nadzieje, że się doczekam. I nie wiem dlaczego niektórzy nazywają go pedziem, nie słyszałam, żeby spotykał się z jakimś facetem, wręcz odwrotnie, jak narazie to spotyka sie z samymi kobietami i to aktorkami.
Czemu od razu pedzio?? Bo seksownie tanczy??No przepraszam ale wedlug mnie jakby kazdy facet tak tanczyl to by byl cud:)
P.S.Ktos tu ma kompleksy ??Czyzby twoja dziewczyna(zakladam ze posiadasz chociaz moge sie mylic)uwazala go seksownego goscia??
Justin nie jest taki zły... jak dla mnie sto razy gorszy jest Ashton Kutcher. Justin przynajmniej potrafi zmazać z twarzy wyraz głupca na 5minut ;).
Pozdrawiam.
hehe jakby kazdy facet tak tanczył i spiewał jak justin to bym sobie w łeb strzelił..... dla mnie kolo jest żąłosny a to że komuś podoba sie jego ostatnia płyta zupełnie jest jest jego zasługą.. tylko producentów którzy mu napisali i muzyke i teksty wiec błagam niech nikt nie wspomina tu o "jego" muzyce i tancu bo nie macie pojęcia jak ten syf sie produkuje
i jeszce jedno wara od Astona!!!:)
Szczerze mówiąc w filmie "Edison" zachowywał się jak rasowy pedzio. Cały czas miał taką minę "co ja tutaj robię?/Nie bijcie mnie.
nie no ludzie ten film jest takiej jakości jak sam j.tymbercośtam,niewiem może jestem już za stary na takie popłuczyny,ale do licha,nie idzie się do kina po to żeby oglądać głupich nastolatków amerykańskich jak zwykle,fak! srak !,dziwko! ,udają afroamerykanów ,a wogóle to co ten film sobą reprezentuje....niewiem idźcie sobie na prestiż albo pachnidło...
Widocznie nie bardzo wiesz o co chodzi w filmie. No ale czego sie spodziewac po ofierze ktora tylko wyzwisk uzywa jako argumentow...