Naszemu bohaterowi (Ducker) na tyle domu ląduje spadochroniarz (Dorbeck). Okazuje się nim być ... jego sobowtór. ów osobnik wkręca go do ruchu oporu. Choć przedstawiono to trochę chaotycznie... odniosłem wrażenie, jakby Duceker już wcześniej działał w ruchu... tak czy siak nasz bohater zostaje wplątany w cały szereg wydarzeń, będą pewnym, że swoimi działaniami wspiera ruch oporu. Z czasem pojawiają się pewne wątpliwości, bowiem nikt z ruchu oporu nie kojarzy żadnego Dorbecka...
Zgrabnie zrealizowana historia o dość enigmatycznej wymowie... szczerze mówiąc, nie wiem jak mam ją interpretować, ale była niewątpliwie intrygująca i wciągająca. Lex Schoorel w podwójnej roli wypada przekonywująco. Muszę sprawdzić książkę...