Mam sentyment do tego filmu, bo był to pierwszy obraz Godarda jaki widziałem. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, jak rewelacyjne kino tworzył. A chciałem zobaczyć ten film ze względu na pewna sławetną scenę.wtajemniczenie widzą zapewne co mam na mysli. Potem miałem okazję obejrzeć "Żyć wlasnym życiem" i na dobre rozpoczeła się nowa fala...i trwa do dziś.
Ktoś te filmy jednak ogląda: ) Miałem tu na myśli scenę, w której biegną przez Luwr, w filmie Marzyciele główni bohaterowie robią to samo, i pokazane są właśnie urywki z Amatorskiego gangu. Dlatego pisałem o wtajemniczeniu :) Polecam także, książke G. Adair'a pod tytułem Marzyciele na podstawie, której powstał film.
Witaj, lekko podejrzewałem że to ta scena (ciekawa jeszcze była np.z wyciszeniem głosu). Marzycieli oglądałem, ale dawno i tylko kilkanaście minut. Dzięki za polecenie Marzycieli - książki jak i filmu :)
Ja zacząłem od "Do utraty tchu" potem "Żyć własnym życie", "Pogarda" a potem samo jakoś poleciało i nawet się nie zorientowałem ale Godard nie tylko ukształtował mnie jako kinomaniaka ale człowieka. W jego filmach potrafiłem dostrzec siebie i pomogło mi to (choć brzmi to banalnie) w podjęciu pewnych życiowych decyzji. Co do filmu to mi utkwiła w pamięci z tymi kulami w które wlewało się Coca-Colę. Dwie krótkie ale jakże wymowne sceny. Szkoda że Paryż nie jest czarno-biały w prawdziwym życiu. A tak na serio to Anna Karina jest dla mnie absolutnie najbardziej zjawiskową kobietą w historii kina i może się równać tylko Jean Seberg która notabene ciągle siedzi mi w głowie w związku z kreacją "Do utraty tchu". Zakończę tak ja Ty zacząłeś, Godard to mistrz :)
Nie brzmialo to banalnie.
Co do Kariny, jest absolutnie fantastyczna. Jesli jeszcze pomyslec o jej biografii... Historia niesamowita. Zaraz po niej jest, moim zdaniem, Monica Vitti. Obie byly muzami swych mistrzow.
Karina ma w sobie mało z wyglądu, który uwielbiam u kobiet - ale jednocześnie posiada pierwiastek sprawiający, że wolałbym ją zamiast każdej innej damy. Dlatego też czasami trudno jest mi się skupić oglądając filmy z nią w roli głównej. ; p