Amelia

Le fabuleux destin d'Amélie Poulain
2001
7,6 272 tys. ocen
7,6 10 1 272237
7,6 61 krytyków
Amelia
powrót do forum filmu Amelia

ale nie spodobał mi się. Naprawdę nie wiem, co wy wszyscy w nim widzicie. Mało realistyczny (jak dla mnie, ogromny minus), w pewnym momencie facet gada ze zdjęciem! No bez przesady! I do tego gra Audrey wcale nie była rewelacyjna. Tylko ten uśmieszek i nic poza tym. Jedyny dobry wątek to tan z tym facetem, który naprawiał ten cały automat do robienia zdjęć.
Film był trochę za długi. Miał być ambitny, ale coś im nie wyszło. Nie wiem, ale nie przypadł mi do gustu.

ocenił(a) film na 10
Drew

Jeśli to nie jest dla Ciebie ambitny film, to nie wiem co może nim być :)

underground

Np. "Powiększenie". Naprawdę świetny film.

Drew

czemu brak realizmu jest dla Ciebie wadą? bo coś nie rozumiem...

skaz88

Czego nie rozumiesz? Po prostu nie lubię takich "bajkowych" filmów. Lubię biografie, np. "Blow" i filmy, które pokazują prawdziwe życie. Np. filmy Pedro Almodovara. Sam przyznaj, kto tak naprawdę może rozmawiać ze zdjęciem?

Drew

myślę, że po prostu nie jesteś kompetentny do oceny takiego kina, skoro nie kapujesz tej konwencji, bez obrazy oczywiście. rozmowa ze zdjęciem jest właśnie jej elementem (tej konwencji). Jeneut w tym filmie naciska bardzo mocno na ukazanie tego, jak wspaniałą i magiczną alchemią jest kino. kto może tak naprawdę rozmawiać ze zdjęciem? w kinie - każdy. sztuka to konwencja, to pewna umowność - nie musi być rzeczywista, może być maksymalnie odrealniona, dlaczego nie?
(chociaż przyznam, że w takim razie nie rozumiem czemu masz w ulubionych Harrego Pottera, przecie tam to w ogóle jest brak realizmu!;-) )

pozdrawiam.

skaz88

Konwencję rozumiem, a jakże, ale po prostu nie przypadła mi do gustu. Czy to jest znowu klasyfikacja w stylu: jeśli nie podobał Ci się ten film, który był tak ambitny, to w ogóle nie znasz się na kinie?
Okej, Harry nie był realistyczny, ale oglądałam go już tyle razy i zaczęłam dostrzegać w nim wiele ciekawych wątków. Jeśli dobrze się przypatrzeć, film ma bardzo dużo szczegółów, niedostrzegalnych za pierwszym razem. Tak wiem, film bardzo mało ambitny, ale relacja głównej trójki bohaterów jest pokazana bardzo dobrze. Według mnie, Cuaron chciał ukazać bardziej ambitną wersję Harry'ego, chociaż dużo nie udało mu się zrobić. Zresztą, nie miał za bardzo z czego.

Drew

nie powiedziałem, że nie znasz się na kinie, miałem bardziej na myśli to, że nie czujesz tej konwencji, masz problemy z jej zaakceptowaniem - rozumiem, nie każdy musi czuć takie kino, ja tam po prostu lubię być uwodzony takimi bajkowymi chwytami.
(i nie powiedziałem też, że harry potter nie może być ambitny;-) )

pozdr.

skaz88

Sorry, że tak na Ciebie naskoczyłam, ale niektórzy mają takie zdanie, nie podobał Ci się ten film, to nie znasz się na kinie. Nawet chyba jest tutaj gdzieś taka opinia. ;)

Drew

;) Ci niektórzy trochę przeginają. nie ma problemu:)

skaz88

Ech... Te dyskusje filmomaniakow :D Jednemu sie podoba, drugiemu nie, i po co na sile komus naciskac ze ta osoba nie zna sie na kinie, ma cos nie tak z glowa tylko dlatego ze mu sie nie podobala Amelia.. Kazdy ma swoje gusta i gusciki
Mnie osobiscie Amelia bardzo sie podobala, byc moze dlatego ze to jest jedyny film w swoim rodzaju. Nic dodac, nic ujac :)
Skonczmy z naskakiwaniem na siebie i pozdro dla wszystkich zakreconych maniakow tejze wspanialej sztuki
Amen

Ashley_7

nie naskakuję na nikogo za to, że coś się komuś nie podoba - nie to nie. koniec końców jak ktoś się zaprze to za Chiny Ludowe się go nie przekona;)
ja jestem tylko ciekawy dlaczego ktoś myśli tak a nie inaczej...

użytkownik usunięty
skaz88

Mnie też ten film się nie podobał i do tego strasznie zanudził. Nie lubię takiego kina.

ocenił(a) film na 8

ja powiem tylko tyle: trzeba lubić taki typ filmów, zeby tak naprawde je zrozumiec. Ja takie filmy lubie i nie klocmy sie, bo kazdy ma prawo do wlasnego zdania.
pozdrawiam wszystkich fanow i antyfanow tego filmu.
ps. film jest wspanialy, a muzyka przepiekna