wybacz, ale nie zgodzę się.
plakat jest przeuroczy, jak cała postać Amelii. film po prostu uwielbiam i nie mogę się od niego opędzić.
'Amelia' całkowicie zmieniła moje podejście do życia, można powiedzieć nawet, że wyleczyła mnie ze swego rodzaju depresji i strachu przed światem.

to cudowne, bajeczne, a jednak jakże realne kino (:

niedorozwinięty to jest chyba ktoś inny (jak na swój gatunek oczywiście:D, gdyż niektórzy ludzie mają mózgi, a inni nie i kolega jest na to świetnym przykładem).

i to jest Twoje uzasadnienie oceny filmu? ;/
a pfffffff :P
to może zosań już przy tych kropkach, zawsze to przynajmniej stwarza pozory, że obejrzałeś i subiektywnie oceniłeś film (to czy się zgadzam czy nie to całkiem inna sprawa ). tekst o plakacie jest na poziomie "wybieramy njpiększnijsze księżniczki disneya" :P
pozdrawiam ;P

tak jak książki nie ocenia się po okładce tak filmu po plakacie. ;-)