Rzadko mi sie zdarza, zebym nie obejrzala filmu do konca... Niestety, nie moglam juz wytrzymac i przerwalam ogladanie po okolo 80 minutach... Nastepnego dnia znow sprobowalam i tez nie skonczylam. A wszystko dlatego, ze wydal mi sie taki nudny... Nie wiem o czym rezyser chcial mi opowiedziec... Ktos napisal, ze sa tu problemy zwyklych ludzi... Nie sadze, zeby czlowiek robiacy album z niechcianych zdjec byl takim zwyklym czlowiekiem. I chociaz nie interesuje mnie ogladanie filmow o czubkach, to jezeli film opowiada interesujaca historie, to go z checia obejrze... Niech mi ktos pomoze i wyjasni, o czym jest ten film??? Tylko bez epitetow prosze...
to moj ulubiony film, ale tak jak ty nie zgadzam sie ze opowiada o prostych ludziach. Ta historia ma "specyficzny" humor, klimat, bohaterow. Albo zakochujesz sie w nim po paru minutach albo nie! Jesli utozsamiasz sie z glownym bohaterem- i nie oznacza to bynajmniej ze jest do ciebie podobny, bo intryguje cie jego historia, kibicujesz jego poczynaniom to wciągnela cie magia tego filmu. Dla mnie jest on wlasnie taki. Dla kogos nudny, dla innego naiwny a ja uwazam ze jest poprostu historią o milosci. I to na jak wiele filmow, ksiazek o niej powstalo świadczy o jej nieskończoności i indywidualnym odbiorze. Pozdrawiam