polecam. Jean-Pierre Jeunet to reżyser, którego talent i ambicje wybuchły w filmie Delicatessen. Tutaj widac jego specyficzną technikę, do tego wszystkiego, choc już nie tak natrętnego dziwactwa, dodane zostały nastepujące: aktorka, z rolą życia, piękna kliamtyczna muzyka i piękna sceneria, troszkę wyidalizowanego miasta (a może nawet nie troszkę). No i świetna obsada, choc tego już nie brakowało w Delicatessen (choc nie uwazam, zeby czegokolwiek tam brakowało, wydawac by się mogło, że jest idealnie tym, czym chciałby reżyser, żeby było :))
"Amelia" to świetne kino. Fabuła przede wszystkim. ciekawa, śmieszna historia romantyczna. daleka od jakichkolwiek schematów. Po prostu oryginalna. Mnie osobiście wprawiła w świetny nastój.
polecam.
Prawdziwy , słodki , zakręcony! Można oglądając go zapomnieć o problemach Szczerze mówiąc to przekonałam się do niego dopiero po obejrzeniu po raz drugi. Wcześniej mi się zbytnio nie podobał(być może dlatego , że było strasznie późno) :D , ale najlepsze jest to , że spodobał się mojemu tacie! :)
:) całkowicie się z Tobą zgadzam...z reguły nie wypowiadam się na forum, ale dla "Amelii" postanowiłam zrobić wyjątek. Film naprawdę bardzo fajny, nieszablonowa,zabawna opowieść o poszukiwaniu szczęścia, być może nie jakieś tam arcydzieło ale po obejrzeniu go jakoś mi się tak lepiej i cieplej na serduszku zrobiło...pozdrawiam :)