Część czwarta jest zrobiona utartym shcematem komedii młodzieżowych. Główny bohater to dupek, który z pozoru nienawidzi jednej dziewczyny i się w niej zakochuje i dokonuje się w nim przemiana. Ot, takie pierdoły. także ta część mi się bardzo podoba i razem z częścią drugą ma u mnie 3 miejsce w rankingu "American Pie". Plusem jest fakt, że nie było tutaj tak wielu gołych bab jak w 5 i 6 oraz że dziewczyny nie są tutaj ekstra laskami, tylk ow miarę normalnymi uczennicami. Chociaż i tak jak na Amerykanki sa zajebiście chude :D. W sumie to dobrze, że w tej części się Sherminator pojawił. Mała rólka, ale zawsze. No, i tata Jima jest tutaj w miarę normalny, nie tak jak w następnych częściach, jak okazał się jakimś jebaką. Matt to zaraz po Stevie mój ulubiony Stifler. Tępy wyraz twarzy, dobre teksty. Zwłaszcza jak w dwójce wbił do chaty głównych bohaterów z tesktem:

Matt: Jebaki, jebaki, jebaki... Jak leci, chłopaki?
Kevin: Młodszy brat Stiflera...
Jim: Co tutaj robisz?
Matt: Przyjechałem na cipki!

:D

I jeszcze potem na imprezie ten tekst: "You wanna fuck?" xD

Mój ranking Stiflerów

1. Steve 10/10
2. Matt 7/10
3. Dwight 3/10
4. Erik 2/10
5. Scott 1/10