zawsze mi brakowało jakiegoś absolwenta,i dopiero dzisiaj zorientowałem śię że w Weselu nie
zagrał Chris Oz Ostreicher
Ozz'a nie było w ogóle, ale i postać Kevina strasznie zmarginalizowana. Praktycznie oprócz tego, że po prostu był to nie miał żadnego wątku a jak prześledzi się uważnie dwie pierwsze części był on takim niepisanym liderem stada. Przez "brak" tych dwóch postaci dla mnie film stracił kilka ważnych punktów jako całość. Zamiast 8-ki, jest 7.