AP2 czasem byl smieszny, ale humor BARDZO wtorny w porownaniu do czesci
pierwszej! TZN. koles sie osmieszyl przed szkola, a teraz przez radio przed
miasteczkiem - za duzo "analogii"(tam Stifler pil sperme tu pije mocz) .
"mrogniec oczkiem w strone widza", no i za duzo watkow sie starano naraz w
niego wpakowac i zakonczyc je na koncu! - przegienciem moim zdaniem bylo
to, ze Nadia (moja faworyka z 1 zaraz po dziewczynie od fleta :)) poszla do
luzka z SZERMINATOREM! To bylo glupie i BEZ SENSU! Dla mnie brak "magii" i
swierzosci jedynki, ale cuz nigdy nie lubilem odsmazanych ziemniakow (a nie
ktorzy tak). Banalny i plytki? To raczej nie zarzut a zaleta (skutek
przyjetej konwencji - taki mial byc i dobrze, ze byl!). Wada bylo raczej
to, ze dawal sie przewidziec na 5 minut przed (oczywiscie ze nie wszystko -
dla czepliwych ;))... fajna muza :) Podsumowanie: Film fajny, ale jedynie
poprawny wporowaniu do jedynki...