Całkowicie się zgadzam z wypowiedzią heimdalla. Ten film zniszczył wszystko to, o czym opowiadała część pierwsza. Film nie ma wogóle fabuły, a jeżeli jest to chyba tylko dla tych którzy po filmie American Psycho chcieli zaznać kolejnych wrażeń związanych tylko i wyłącznie z morderstwami. I tu kolejne rozczarowanie. Bowiem TO COŚ nie jest w stanie zadowolić nikogo. Morderstwa są bezsensowne, nie wykrywanie ich także. TO COŚ nie ma żadnej głebi, nie próbuje się silić na cokolwiek - satyre społeczeństwa, ukazanie światka amerykańskiej młodzieży (dziewcząt??). Krótko mówiąc - film bez celu i dobrze, że film nie trafił na ekrany polskich kin, bo byłbym największym nieporozumieniem od czasów Yyyrka i Gulczasa.