Ten film jedynie w/g mnie pokazał jak łatwo można stać się prymitywnym katem w bogatej i demokratycznej Ameryce. Przerażający film... aż wywołał u mnie mdłości.
Niekoniecznie. Może to oznaczać że sąd tej choroby nie dostrzegł, albo że dostrzegł i ją zignorował. moim zdaniem bohaterka nie zachowywała się racjonalnie zaś wiele jej reakcji było absurdalnych poprzez calkowicie niewłaściwą interpretację rzeczywistości.
Czy dobrze rozumiem, że Twoja ocena 1 dotyczy historii pokazanej w filmie, a nie samego filmu jako dzieła? Bo jeśli tak, to się całkowicie zgadzam – pokazał przerażającą patologię w niby cywilizowanym społeczeństwie. Natomiast jeśli chodzi o film jako medium sztuki mające wywoływać emocje i przemyślenia, to ten był bardzo dobry i tą jedynką krzywdzisz jego twórców, którzy, jak się domyślam, też zostali poruszeni tą straszliwą historią.
Odpowiem tak - Najpierw dałam 8 (podobnie jak Ty) za film jako dzieło, następnie zmieniłam na jedynkę ze względu na negatywne emocje jakie we mnie wywołała to patologiczna historia o której chce zapomnieć bo j/w.
Jeśli film wywołał aż takie emocje, świadczy to raczej o jego walorach, w tej sytuacji ocena 1 - mimo twojego wyjaśnienia - dalej jest niesprawiedliwa.
Ciekawe że ludzi piszą o "zezwierzęceniu" nazywając w ten sposób działania, które w świecie zwierząt nie mają miejsca...