Po co w sumie nakręcili 2 zupełnie podobne filmy,Dziewczyna z sąsiedztwa,i Amerykańska
zbrodnia?,przecież te filmy prawie niczym się nie różniły.
też mnie to zastanawia, jednak trzeba pamiętać, że Dziewczyna z sąsiedztwa jest przede wszystkim adaptacją książki Jacka Ketchuma. imiona, nazwiska, a także miejsce wydarzeń zostało zmienione, zaś reżyser wplótł w tą historię trochę rzeczy od siebie. natomiast AM jest bliższa faktów, zaś kwestie, które wypowiadają aktorzy, zostały oparte o prawdziwe stenogramy, wypowiedzi świadków na rozprawie sądowej.
jedno z głupszych pytań jakie słyszałem . Dla pocieszenia tylko dodam że bywały głupsze ale nie daleko Ci do tej ligi
"Dziewczyna z sąsiedztwa" jest adaptacją książki, która z kolei powstała na podstawie prawdziwych wydarzeń, jak ktoś już wspomniał. "Amerykańska zbrodnia" jest oparta na tamtych tragicznych wydarzeniach, nawet nazwiska postaci nie zostały zmienione. To oczywiste, że te dwa filmy muszą być do siebie podobne; obydwa są bardzo dobre więc na pewno były warte nakręcenia.