Z jednej strony dobrze, że ktoś opowiada o takich okropnościach, może wzbudzi to jakąś reakcję sąsiadów innych maltretowanych dzieci, a z drugiej strony, aż nie chce się na to patrzeć. Świadomość, że gdzieś na świecie działy się, dzieją i zapewne będą dziać takie rzeczy jest dla mnie po prostu straszna.
Ocenię więc film pod względem aktorskim, obsada i wykonanie - bardzo dobre.
8/10
A ja sie z Toba nie zgadzam. Film po pierwsze popsul mi humor. Po drugie rola pani gospodyni moim zdaniem nie byla dobrze zagrana, jak i pozostalych dzieci. Dobrze oceniam jedynie Juno. Moim zdaniem motywy gospodyni byly niejasno przedstawione, nie widzialem w niej szalenstwa, a jej postepowanie bylo dla mnie zaskakujace w tym sensie, ze jej osoba, postac, nie pasowala mi do tego. Po prostu mnie nie przekonala. Podobnie jesli chodzi o pozostale postacie w filmie. Wydaje mi sie, ze pod tym wzgledem film byl za krotki, nie bylo widac tej transformacji od normalnych do psychopatycznych zachowan. Doskonalym przykladem jest Wladca Much, czyli jak okolicznosci powoduja obudzenie sie mrocznej strony ludzkiej natury, ale tutaj wydalo mi sie to kompletnie nieudane. Tak wiec podsumowujac, nie dosc, ze film pesymistyczny, to kiepsko moim zdaniem zrobiony. O wiele bardziej przekonywujacy byl np. Fargo, gdzie zachowany jest doskonaly balans miedzy negatywnymi i pozytywnymi momentami filmu, a dodatkowo od strony technicznej film to majstersztyk. Moja ocena 5/10. Pozdrawiam
http://killer.radom.net/~sermord/zbrodnia.php?dzial=mordercy&dane=likens- to jest link do strony na temat temat.Co do samego zajścia to ścierwo,które dopuściło się takich rzeczy zasługiwało na powolną śmierć w męczarniach...Co do samego filmu to 6/10.