Oczywiście nie tylko za względu na nazwisko bohaterki filmu...
Kolejny obraz odsłaniający kulisy prywatnego piekła, jakie rozgrywa się w
jednym z niepozornych, podmiejskich domów. Pozostaje pytanie: Czy zło rodzi
się w ludziach głównie za sprawą ciężkich doświadczeń życiowych, czy też
może jest nieodłączną częścią naszej natury, czekającą tylko na
pretekst/rodzaj usprawiedliwienia aby się ujawnić z całą mocą...