Nie podobał mi się za bardzo ten film. Ktoś morduje prostytutki i striptizerki w mieście. brudne dzielnice, policja i brat zaginionej tancerki. No i morderca - jakiś pojeb w białych gumowych rękawiczkach. mordy niezbyt stylowe i niezbyt krwawe. obsada niezbyt przekonująca, choć mamy tu Michaela Ironside. ogólnie nic specjalnego. widziałem znacznie gorsze twory, ale ten wg mnie też jest raczej słaby. muszę jednak zaznaczyć, iż moja wersja mogła być ocenzurowana. niebawem to obadam i dam znać, czy może przegapiłem jakieś gore.
tak czy siak z klimatem i suspensem kulawo, więc film przynudza.