po świetnej jedynce i równie dobrej dwójce przyszła pora na część trzecią....krótko:
-beznadziejny scenariusz(początek jak to zwykle bywa..laboratorium itp itd...ale potem?? caly czas przez godzinę gonią węża, nikt sie go nie boi chociaż dziesiątkuje ich ekipa itd...porażka...zero klimatu)
-beznadziejni aktorzy(no cóż...to chyba amatorzy:))
-beznadziejne efekty (przyjrzyjcie się jak krew tryska w niektóryc momentach...lepsze efekty robili 20 lat temu...)
-całość również beznadziejna...(wypadkowa powyższych)
słowem...seria właśnie umarła a ta część to smutny pogrzeb....