tylko niekiedy wydaje mi sie, ze jako glupi film klasyfikuja go ludzie, ktorzy nigdy za czasow mlosci nie nalezeli do jakiejs grupy, z ktora regularnie sie widywali albo chocby subkultury mlodziezowej
Co jak co, ale ostatnie co można powiedzieć o tym filmie, to to, że był głupi.
Film dobry, opowiada o tym, że mimo upływu lat, wielu zmian, rozejścia się dróg, starzy przyjaciele dalej mogą na siebie liczyć. Ale również że przeszłość w niektórych przypadkach daje o sobie znać, nie można jej od tak wymazać i trzeba wziąć na klatę pewne konsekwencje.